Przypomnijmy, że w połowie czerwca Tobiasz Musielak zerwał więzadła w prawym kolanie. Od tego czasu jest poddawany intensywnym zabiegom rehabilitacyjnym. Terapia prowadzona od poniedziałku do piątku pomaga zawodnikowi wrócić do pełnej sprawności. Jest już na tyle dobrze, że jego myśli skupiają się na powrocie do ścigania.
- W piątek mam konsultację lekarską, po której podejmiemy decyzję, czy w przyszłym tygodniu będą miał ponownie przyjechać do Łodzi. Na razie wszystko wygląda bardzo dobrze i chcę jak najszybciej wrócić do jazdy. Dobrze wyszło, że teraz jest dłuższa przerwa w rozgrywkach. W Anglii mój klub, Swindon Robins, zakontraktował w moje miejsce, na niespełna miesiąc, Davida Bellego. Z tego co wiem, ta umowa obowiązuje do 16 lipca. Dwa dni później jedziemy na mecz z Wolverhampton i nie ukrywam, że chciałbym w tym spotkaniu pojechać - powiedział Musielak podczas rozmowy z orzel.lodz.pl.
Czytaj także: Dominik Majchrzak przeszedł badania. Potwierdziły się pierwsze doniesienia
Do reprezentowania barw Orła Łódź Tobiasz Musielak chciałby powrócić 28 lipca, kiedy to ekipę Lecha Kędziory czeka trudny pojedynek z PGG ROW-em Rybnik. - Będziemy walczyć do końca i wierzę, że nie będzie konieczności jechania w meczach barażowych. Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia. Dają mi pozytywną energię do ciężkiej pracy - podsumował.
Czytaj także: DMPJ: Motor Lublin wygrał w Tarnowie. Bezbłędny Wiktor Trofimow
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob przerażony tym, co dzieje się w żużlu. Karty rozdają mechanicy