ROW postawił się, ale przegrał z Get Well. Komplet Jasona Doyle'a (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Chris Holder i Jason Doyle
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Chris Holder i Jason Doyle

Jason Doyle, Niels Kristian Iversen i Chris Holder pokazali się ze świetnej strony i zapewnili Get Well pewne zwycięstwo (53:37). Jednak miejscowych kibiców może niepokoić dyspozycja drugiej linii oraz juniorów, która nie wyróżniła się na tle ROW-u.

Sobotni trening punktowany w Toruniu pokazał jak kibice w Polsce są głodni żużla. Ponad 1200 fanów speedwaya przyszło na toruńską Motoarenę, aby wejść do otwartego parkingu maszyn, a następnie zobaczyć swoich ulubieńców w sparingu przeciwko mocnemu pierwszoligowcowi. Świetnemu żużlowemu widowisku sprzyjała zarówno pogoda, jak i atmosfera, którą zapewniał m.in. Przemysław Termiński, który w oryginalny sposób komentował sobotnie zawody.

Ta iście sielankowa atmosfera również dobrze wpłynęła na postawę Get Well Toruń. Za sprawą swoich liderów gospodarze pewnie wygrali i trzeba przyznać, że patrząc na jazdę Jason Doyle'a, Chrisa Holdera oraz Nielsa Kristiana Iversena to można być spokojnym o ich dyspozycję. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że jechali przeciwko ekipie ROW-u Rybnik, która głośno mówi o swoich aspiracjach związanych z awansem do PGE Ekstraligi.

Jednak o ile pierwsza linia drużyny z Torunia wydaje się, że jest dobrej dyspozycji, to kibice mogą zacząć się zastanawiać co się dzieje z drugą linią oraz młodzieżowcami. Norbert Kościuch przeplatał bardzo dobre biegi ze słabymi, Jack Holder jest niewiadomą, a juniorzy nie wyróżniali się na tle swoich rówieśników z Nice 1. LŻ.

Wbrew pozorom, i przede wszystkim wbrew wynikowi, kibice zespołu z Rybnika również mogą być zadowoleni ze swojej postawy. Szczególnie dobrze prezentowali się Linus Sundstroem, Nick Morris i Troy Batchelor, którzy potrafili przeciwstawić się wyżej notowanym rywalom i pokazywali naprawdę niezłą jakość.

Z pewnością wszyscy nieco więcej spodziewali się po Kacprze Worynie, który nie pokazał pełni swojego potencjału (brakowało mu szybkości). Jednak to paradoksalnie może się okazać dla tego zespołu całkiem korzystne, ponieważ już teraz widać, że odpowiedzialność za wynik będzie rozkładać się na większą liczbę zawodników.

Jeszcze na sam koniec należy pamiętać o tym, że sparing zakończył się wysokim zwycięstwem torunian, jednak w ekipie gości aż 8 biegów odjechali tacy zawodnicy jak Suchecki, Giera, Tudzież czy Łogaczow (zdobyli razem 4 punkty), a ich raczej zbyt często nie będziemy oglądać w rozgrywkach Nice 1.LŻ.

Punktacja:

Get Well Toruń - 53 pkt.
9. Jason Doyle - 12 (3,3,3,3)
10. Norbert Kościuch - 7+2 (0,2*,0,2*,3)
11. Niels Kristian Iversen - 12+1 (3,3,3,1,2*)
12. Jack Holder - 2 (1,1,-,-)
13. Chris Holder - 9 (3,0,3,3)
14. Maksymilian Bogdanowicz - 5+2 (0,1,2*,0,2*)
15. Igor Kopeć-Sobczyński - 6 (2,1,0,0,3)
16. Filip Nizgorski - 0 ()

ROW Rybnik - 37 pkt.
1. Troy Batchelor - 6+1 (1*,-,2,3)
2. Nick Morris - 6+1 (2,2,1*,1,-)
3. Linus Sundstroem - 7 (2,3,2,-)
4. Mateusz Szczepaniak - 5+2 (0,2*,1*,2)
5. Kacper Woryna - 5+1 (2,1,-,1*,1)
6. Robert Chmiel - 4+1 (1,0,1,2*)
7. Siergiej Łogaczow - 3 (3,0,-)
8. Zbigniew Suchecki - 1 (0,0,0,1)
R1. Przemysław Giera - 0 (0)
R2. Mateusz Tudzież - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Doyle, Morris, Batchelor, Kościuch - 3:3 - (3:3)
2. Łogaczow, Kopeć-Sobczyński, Chmiel, Bogdanowicz - 2:4 - (5:7)
3. Iversen, Sundstroem, Holder, Szczepaniak - 4:2 - (9:9)
4. Holder, Woryna, Kopeć-Sobczyński, Łogaczow - 4:2 - (13:11)
5. Iversen, Morris, Holder, Suchecki - 4:2 - (17:13)
6. Sundstroem, Szczepaniak, Bogdanowicz, Holder - 1:5 - (18:18)
7. Doyle, Kościuch, Woryna, Chmiel - 5:1 - (23:19)
8. Holder, Batchelor, Morris, Kopeć-Sobczyński - 3:3 - (26:22)
9. Doyle, Sundstroem, Szczepaniak, Kościuch - 3:3 - (29:25)
10. Iversen, Bogdanowicz, Chmiel, Suchecki - 5:1 - (34:26)
11. Holder, Kościuch, Morris, Suchecki - 5:1 - (39:27)
12. Batchelor, Chmiel, Iversen, Bogdanowicz - 1:5 - (40:32)
13. Doyle, Szczepaniak, Woryna, Kopeć-Sobczyński - 3:3 - (43:35)
14. Kościuch, Bogdanowicz, Suchecki, Tudzież - 5:1 - (48:36)
15. Kopeć-Sobczyński, Iversen, Woryna, Giera - 5:1 - (53:37)

Kibiców: ok. 1200

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Zapełnić trybuny i będzie jeszcze lepsze show

Źródło artykułu: