Dla Golloba zbiorą każde pieniądze. Ile potrzebuje mistrz? Tego nie wie nikt

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Tomasz Gollob

- Dla Tomasza Golloba zbierzemy każdą potrzebną sumę - zapewnia Rafał Lewicki, były mechanik Golloba i jeden z organizatorów charytatywnego turnieju futsalu pod nazwą "Gramy dla Tomka".

W tym artykule dowiesz się o:

- Dlaczego zrobiliśmy ten turniej? - retorycznie pyta Lewicki. - Myślę, że odpowiedź jest prosta. Każdy z nas (oprócz Lewickiego, chodzi również o pozostałych organizatorów - Janusza Borzeszkowskiego i Wojciecha Malaka - dop. red.) zawdzięcza Tomkowi bardzo wiele. To on wprowadził nas w sport i zaszczepił w nas miłość do żużla. To on nauczył nas fachu. Nasze funkcjonowanie w sporcie to zasługa właśnie Tomka, przy którym rozpoczęła się nasza przygoda. To zwykły gest wobec niego - opowiada menedżer Artioma Łaguty.

Na turniej "Gramy dla Tomka" przyjechało wiele znanych osobistości ze świata sportu, w tym rzecz jasna żużlowcy. - To, z jakim odzewem wśród sportowej rodziny spotkał się ten turniej pokazuje, że Tomek ma wśród nich ogromny szacunek i poważanie. Do Bydgoszczy przyjechali Sławomir Szmal i napakowana gwiazdami ekipa Handball Legends, były gwiazdy lekkoatletyki na czele z Anitą Włodarczyk. Pojawiła się mistrzyni olimpijska z Rio, bydgoszczanka Magdalena Fularczyk-Kozłowska i wielu, wielu innych sportowców - wylicza.

Była to kolejna po licznych zbiórkach pieniędzy, licytacjach czy turniejach sportowych inicjatywa mająca na celu wsparcie Indywidualnego Mistrza Świata z 2010 roku - Tomasza Golloba. - Najgorsze jest to, że wciąż nie wiadomo, ile pieniędzy będzie tak właściwie potrzebował Tomek. Jestem jednak pewny, że jakakolwiek suma by to nie była, to uda się nam ją zebrać - zapewnia Lewicki. - Teraz pojawiła się możliwość operacji w Szwajcarii, to z pewnością kolejny wydatek - dodaje.

Niewykluczone, że turniej "Gramy dla Tomka" stanie się teraz nową tradycją. - Czas pokaże. Robiąc tę imprezę pierwszy raz zderzyłem się z tak wielką chęcią pomocy ze strony tak wielu ludzi. Myślę, że z pomocą jeszcze większej liczby osób, stać nas na zrobienie jeszcze lepszych zawodów. Wierzę, że cała sportowa rodzina będzie mogła się rokrocznie spotykać na tych turniejach w Bydgoszczy i razem bawić się w szczytnym celu - zaznacza Lewicki.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"

Komentarze (13)
Rudi Müller
23.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tyfus to tyfus , to jak zaraza ,,,, 
avatar
Cho Dzio
22.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dla Dzieci domów dziecka zbierajcie albo dla innych co bardziej potrzebują niż Gollob. Śmieszne to jest dla mnie gość mistrz świata i kasy nie ma ? Tyle tytułów itp a kasę zbiera na leczenie. K Czytaj całość
avatar
yes
22.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Dramat Tomasza Golloba. Wypadek na crossie" - pisały SF 23 kwietnia 2017 roku, 12:43
Jutro (23 grudnia) będzie równo 20 miesięcy... 
avatar
LordVader
22.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Bardzo ciekawa sprawa,nie mówię żeby nie pomagać,ale żeby zbierać kasę dla kogoś kto zarabiał po kilka baniek rocznie przez kilkanaście lat to jest to co najmniej zastanawiające