Od początku sezonu 2018 rozgrywki w 2. Lidze Żużlowej toczyły się pod dyktando Stali Rzeszów i TŻ Ostrovii. Przed spotkaniem 13. kolejki doszło do tragicznych wydarzeń - samobójstwo popełnił zawodnik rzeszowskiego klubu, a wychowanek Iskry Ostrów, Tomasz Jędrzejak.
Obie drużyny nie mogły dojść do porozumienia, czy należy odjechać, czy przełożyć zaplanowane na niedzielę spotkanie. Zaczęła się nieprzyjemna wymiana oświadczeń, po czym mecz odbył się w wyznaczonym terminie. Niesmak jednak pozostał. Stal i Ostrovia, co było do przewidzenia, spotkały się z sobą również w dwumeczu finałowym. Dość niespodziewanie losy awansu rozstrzygnęły się dopiero w biegach nominowanych drugiego pojedynku.
Ostatecznie obie drużyny znalazły się w Nice 1. Lidze Żużlowej, ale wystartuje w niej tylko Arged TŻ Ostrovia. Rzeszowianie, którzy od kilku miesięcy borykają się z piętrzącymi się problemami, nie otrzymali licencji, a od decyzji PZM nie ma odwołania.
W Ostrowie żałują, że sprawy się tak potoczyły. Działacze i kibice biało-czerwonych liczyli bowiem na kolejne emocje związane z pojedynkami ze Stalą. Zarząd beniaminka Nice 1. LŻ wystosował list otwarty do rzeszowskiego środowiska żużlowego. Poniżej prezentujemy jego treść:
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Losowanie Ligi Mistrzów: "Będą szły iskry"
"Zarząd Towarzystwa Żużlowego Ostrovia z ubolewaniem przyjął do wiadomości informację o nieprzyznaniu ZKS Stali Rzeszów licencji na starty w Nice 1. Lidze Żużlowej na sezon 2019.
Zmagania obu naszych klubów na drugoligowym froncie elektryzowały kibiców w bieżącym roku i mieliśmy nadzieję, że podobnie będzie na torach pierwszej ligi.
Środowisko żużlowe Rzeszowa zasługuje na profesjonalny klub żużlowy walczący o najwyższe laury, dlatego w tej trudnej chwili chcielibyśmy zaapelować do kibiców, sponsorów i władz samorządowych Rzeszowa, aby wspólnie podjęli wyzwanie powrotu na żużlowe tory. Najlepszym przykładem, że nawet gdy "zgaśnie światło" warto podjąć takie wyzwanie jest Towarzystwo Żużlowe Ostrovia. Trzy lata temu rozpoczęliśmy żmudne dzieło odbudowy wizerunku i zaufania - kibiców, sponsorów i zawodników. Przez te lata zebraliśmy bagaż doświadczeń, z którego chcemy czerpać w latach kolejnych. Tym bagażem jesteśmy też skłonni podzielić się z każdym, kto chciałby z naszych doświadczeń skorzystać.
W imieniu całego ostrowskiego środowiska żużlowego życzymy Rzeszowowi jak najszybszego powrotu na żużlowe tory.
Jesteśmy z Wami!
Zarząd TŻ Ostrovia"