Emil Sajfutdinow przetrwał trudne chwile. Rosjanin chce w przyszłości walczyć o złoto

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

Emil Sajfutdinow rzutem na taśmę zapewnił sobie utrzymanie w cyklu Grand Prix na rok 2019. - To był ciężki sezon. Chcę walczyć o tytuł mistrza świata w przyszłości - deklaruje Rosjanin.

W tym artykule dowiesz się o:

Celem Emila Sajfutdinowa na zawody w Toruniu było odrobienie sześciu punktów do Patryka Dudka i pozostanie w cyklu Speedway Grand Prix na kolejny sezon. To się udało, a dobra końcówka turnieju sprawiła, że Rosjanin stanął na najniższym stopniu podium.

- Najważniejsze jest utrzymanie. W jednym z wyścigów prowadziłem, potem nastąpił upadek Przemka Pawlickiego i ostatecznie byłem trzeci. To wprowadziło trochę nerwów i musiałem się skupić. Na szczęście wygrałem ostatni bieg fazy zasadniczej, a potem wjechałem do finału. Bardzo się cieszę. Chcę podziękować rodzinie, która wspiera mnie w dobrych i ciężkich chwilach oraz chłopakom z teamu - mówi Sajfutdinow.

Czego zabrakło, żeby zakręcić się koło podium? - Miałem w tym sezonie problemy. Cały czas się uczę, chce być jeszcze szybszy i nabierać doświadczenia. Sprzęt mam bardzo dobry. Moim celem pozostaje wywalczenie tytułu mistrza świata. Nigdy się nie poddaję. Dziś cieszę się z utrzymania i złota, zdobytego z Unią Leszno. Teraz czas na odpoczynek - przyznaje Emil Sajfutdinow.

Przepustkę do Grand Prix na przyszły rok wywalczył także inny Rosjanin, Artiom Łaguta.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2019 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Źródło artykułu: