Ósmy baraż Falubazu Zielona Góra. Do trzech razy sztuka ROW-u Rybnik?

Newspix / Michał Golda / Na zdjęciu: żużlowcy ROW-u Rybnik
Newspix / Michał Golda / Na zdjęciu: żużlowcy ROW-u Rybnik

Od niedzieli znany jest rywal Falubazu Zielona Góra w barażu o prawo startu w PGE Ekstralidze w 2019 roku. ROW Rybnik stracił wielką szansę na bezpośredni awans i musi stanąć do dodatkowego dwumeczu. Jak radziły sobie w nich oba kluby?

ROW Rybnik ma czego żałować. Ubiegłoroczny spadkowicz z PGE Ekstraligi wyrobił sobie w pierwszym finałowym meczu 14 punktów przewagi (52:38) nad Speed Car Motorem Lublin i na wyjazdowe starcie jechał pełen nadziei na utrzymanie sporej przewagi i szybki powrót do elity. Rzeczywistość okazała się brutalna i to Koziołki okazały się w dwumeczu lepsze (91:89) po tym, jak wygrały u siebie 53:37. ROW trafił więc do barażu, gdzie jego rywalem będzie Falubaz Zielona Góra.

Dla Rekinów oznacza to trzeci w historii start w dwumeczu o prawo jazdy w najwyższej lidze. Dotychczasowe dwa takie podejścia kończyły się nieznacznymi porażkami. ROW raz bronił miejsca wśród najlepszych (1991), a drugi raz (2001) stawał do rywalizacji w takiej samej roli, w jakiej stanie w najbliższą i kolejną niedzielę, czyli pretendenta do jazdy w DMP.

Znacznie bardziej doświadczony w barażowych bataliach jest Falubaz. Drużyna, która ma za sobą katastrofalny sezon, gdzie dopiero w ostatniej kolejce rundy zasadniczej uniknęła spadku do Nice 1. Ligi Żużlowej. Poprzednio zielonogórzanie jeździli w dodatkowych spotkaniach w 2007 roku, gdy też bronili miejsca w Ekstralidze. Wtedy nie pozostawili złudzeń klubowi z Ostrowa, pokonując go dwukrotnie. W sumie siedem razy stawali do barażu, zwyciężając w czterech przypadkach. Jadąc z pozycji obrońcy miejsca polegli raz - w 1974 roku lepsze od Falubazu okazało się Wybrzeże Gdańsk.

Rybniczan czeka trudna przeprawa, tak jak każdego przedstawiciela pierwszoligowego frontu w takiej rywalizacji. Rywale wystąpią jednak osłabieni brakiem swojego lidera, Patryka Dudka. Z drugiej strony przed rokiem poważne absencje dotknęły Get Well Toruń (brak Grega Hancocka i Adriana Miedzińskiego), ale nie potrafiło z tego skorzystać Wybrzeże (tam brakowało Oskara Fajfera), co tylko podkreśliło różnicę, jaka dzieli obie ligi.

Historia meczów barażowych żużlowców z Zielonej Góry:

SezonStawkaDrużyna przeciwnaI meczII meczWynik
2007 utrzymanie KM Ostrów 50:43 (wyjazd) 58:32 (dom) 108:75
2004 utrzymanie TŻ Lublin 38:52 (wyjazd) 59:31 (dom) 97:83
1999 awans Apator Toruń 40:50 (dom) 37:53 (wyjazd) 77:103
1990 utrzymanie Sparta Wrocław 48:42 (wyjazd) 62:28 (dom) 110:70
1974 utrzymanie Wybrzeże Gdańsk 24:54 (wyjazd) 44:31 (dom) 68:85
1972 utrzymanie Wybrzeże Gdańsk 35:41 (wyjazd) 56:22 (dom) 91:63
1962 awans Stal Gorzów 33:45 (dom) 25:52 (wyjazd) 58:97

Historia meczów barażowych żużlowców z Rybnika:

SezonStawkaDrużyna przeciwnaI meczII meczWynik
2001 awans Unia Leszno 49:40 (dom) 38:52 (wyjazd) 87:92
1991 utrzymanie Wybrzeże Gdańsk 39:51 (wyjazd) 48:42 (dom) 87:93


ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie

Komentarze (133)
avatar
Ghost
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kto wywalczy prawo jazdy w PGE Ekstralidze w 2019 roku?"
W 2019 roku, w barażach, Falubaz być może wywalczy prawo jazdy w PGE Ekstralidze w roku 2020 :P
#zpf 
avatar
Goldi
25.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zielonka sobie poradzi. A potem ostre prace nad liderem obok Dudka i jednym juniorem. 
avatar
Rubi1206
25.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Moim zdaniem Lublin odrobił nie tylko 14 pkt. A więcej. W cudzysłów. Rów jadąc z 14 pkt przewagi meczowej plus 10 pkt. przewagi psychologicznej. Przegrywając różnica 6 pkt. w każdej chwili mog Czytaj całość
avatar
Dropsik Dropsik
25.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Daremna jest ta dyskusja ,okaże sie za dwa tygodnie 
Eddybyk15
25.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam te baraże z Rybnikiem komplet pkt 18 Adamsa w Rybniku i rekord toru. W Lesznie 14 bieg 5-1 dla Unii Jankes chyba z Balińskim przywieźli i było zapewnione utrzymanie. Rok później sprowa Czytaj całość