Jeszcze niedawno zarząd KŻ Orła Łódź informował o intensywnych pracach związanych z pozyskaniem nowego sponsora tytularnego dla zespołu. Stąd też z nazwy zniknął człon dotychczasowego partnera - sieci kwiaciarni H. Skrzydlewska.
Przyjście nowego wiceprezesa i dyrektora zarządzającego nie pomogły jednak w tym, by znaleźć nowego sponsora tytularnego dla drużyny z Metalkas 2. Ekstraligi. W efekcie zdecydowano się ponownie zwrócić o pomoc do Witolda Skrzydlewskiego i jego rodziny.
ZOBACZ WIDEO: Żadnego gwiazdorzenia. Takie zadania będzie miał u swojego podopiecznego Kasprzak
- Witold Skrzydlewski kolejny raz zgodził się wyraźnie wesprzeć klub i w związku z tym wracamy do nazwy H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Bardzo dziękujemy rodzinie Skrzydlewskich, że ponownie zdecydowała się udzielić pomocy łódzkiemu żużlowi. Jednocześnie mamy zapewnienie ze strony Pana Witolda Skrzydlewskiego, że w przypadku znalezienia podmiotu skłonnego objąć miano sponsora tytularnego Rodzina Skrzydlewskich zwolni miejsce w nazwie – powiedział Jakub Zborowski, wiceprezes klubu, cytowany przez media Orła.
- Sytuacja wygląda tak, że bez wsparcia pana Witolda Skrzydlewskiego nie bylibyśmy w stanie wystartować w rozgrywkach i stąd powrót do nazwy H. Skrzydlewska Orzeł Łódź - dodał z kolei Jan Konikiewicz.
W drugim kwartale roku ma się odbyć obrandowanie elewacji herbem klubu. Każdy przejeżdżający Aleją Włókniarzy będzie wiedział, że to jest obiekt H. Skrzydlewska Orła Łódź.