Zawodnik nie ukrywa swojej wielkiej radości, bo wreszcie ma klub w lidze polskiej. - Miałem wcześniej kontrakt ze Stalą, ale tam oczywiście szans na jazdę nie było, więc jestem bardzo wdzięczny gorzowskim działaczom, że pomogli mi znaleźć inny zespół w lidze polskiej - mówi Niemiec. - Wydaje mi się, że Piła to idealne miejsce dla mnie - dodaje.
Riss nie ukrywa, że był bardzo zdeterminowany, by znaleźć pracodawcę w lidze polskiej. - Rozmawiałem z kilkoma klubami jednak wszędzie były tylko takie ogólniki - nikt nie chciał rozmawiać wprost, a mi bardzo zależało na czasie - tłumaczy. - Dopiero w Pile wszystko poszło gładko i się dogadaliśmy - opowiada.
Choć dla niemieckiego żużlowca nie było najważniejsze, w której lidze wystartuje, to jednak wydaje się, że lepiej trafić chyba nie mógł.
- Piła jeździ w 1. lidze i jestem z tego powodu bardzo zadowolony - przyznaje Erik Riss. - Uważam, że poziom tej klasy rozgrywkowej jest wysoki i dla takiego zawodnika jak ja to najlepsze miejsce, by zdobyć kolejne doświadczenia, by doskonalić swoje umiejętności.
ZOBACZ WIDEO Warunki na torze w Gdańsku coraz bardziej sprzyjają walce. Będzie dużo emocji na PGE IMME?