W poniedziałek młodzieżowcy Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra rozpoczęli przygotowania ogólnorozwojowe pod kątem przyszłego sezonu. Nad całością treningów będzie czuwał Radosław Walczak. - Plan jest ambitny. Mam nadzieję, że zrealizujemy go w 100 procentach. Przed nami 12 tygodni pracy, w tym osiem dni zgrupowania sportowego. Myślę, że efekt będzie odczuwalny. Powinien przyjść w okolicach końca marca, a w kwietniu, po złapaniu świeżości, praca będzie procentowała na torze - przyznał w rozmowie z Falubaz.com trener związany od lat z zielonogórskimi akrobatami.
Juniorów Ekantor.pl Falubazu podczas najbliższego okresu czeka sporo pracy - w planie jest aż sześć aktywności w tygodniu. Młodzieżowcy będą uczestniczyć w zajęciach biegowych, akrobatycznych, siłowych czy zespołowych. Nie zabraknie również treningów na basenie. - Chciałbym przestrzec przed hurraoptymizmem, bo plan jest bardzo skrupulatnie zrobiony i będziemy na pewno starać się, aby wykonywać go zgodnie z założeniami, ale trzeba sobie powiedzieć, że szkolenie sportowe jest długofalowym procesem. Jeśli rozpoczynamy coś w tym roku, to nie może być tak, że po trzech miesiącach oczekujemy cudów i wielkich wyników. W dłuższej perspektywie jesteśmy w stanie podnieść poziom sportowy i motoryczny do takiego stopnia, by juniorzy spokojnie nawiązywali walkę ze starszymi zawodnikami - skomentował.
Radosław Walczak od lat szkoli nie tylko zielonogórskich akrobatów, ale także żużlowców. Zaufali mu Patryk Dudek i Grzegorz Zengota. Teraz przyszedł czas na juniorów Ekantor.pl Falubazu. - Ich zajęcia nieco się różnią. Patryk i Grzegorz pracują ze mną już od kilku lat, w związku z czym poziom motoryki i sprawności ruchowej, nawet w sensie przygotowania wydolnościowego, jest inny. Oni mają całkowicie inaczej ułożony plan treningowy. Dudek i Zengota trzy razy w tygodniu trenują dwa razy dziennie, w pozostałe dni mają jedne zajęcia. Akcenty treningowe są rozłożone inaczej, choć w pewnym momencie spotkają się z młodymi zawodnikami - wytłumaczył Radosław Walczak.