Niespełna miesiąc temu do fanów Polonii dotarła informacja o odejściu Marcina Jędrzejewskiego. Taka decyzja zawodnika zmartwiła środowisko żużlowe w grodzie nad Brdą. Wychowanek klubu przeważnie był pewnym punktem zespołu, ale także kapitanem. Potrafił w trudnych momentach wziąć na siebie ciężar walki o zwycięstwo. Co ważne, identyfikował się z miastem i klubem, a to zawsze ważna dla kibiców kwestia. W przyszłym sezonie jednak Jędrzejewski nie będzie miał już tak blisko na mecze, jak dotychczas. Jego domowym torem będzie obiekt w Krakowie.
W składzie drużyny z Bydgoszczy próżno szukać bardzo doświadczonego żużlowca, który w lidze jeździ już od wielu lat. Najstarszy jest Rene Bach, który z kolei dotychczas nie startował zbyt często w Polsce. Niektóre osoby z otoczenia klubu uważają, że wybór kapitana ma tak naprawdę drugorzędne znacznie, bowiem ekipa ma za zadanie jedynie odjechać sezon. - Mają się prześlizgać. Nie będzie żadnego parcia na wynik - mówił chociażby Ryszard Dołomisiewicz.
Mówi się jednak o tym, że nowy kapitan wkrótce będzie znany. Najbliżej tej funkcji jest Oskar Ajtner-Gollob, który mimo młodego wieku (w roku 2018 skończy 23 lata) ma już dość spore doświadczenie na różnych torach w Polsce. Trzeba również obiektywnie przyznać, że zarówno w ostatnim, jak i poprzednim sezonie nie zawiódł. Sporo kibiców powątpiewało w umiejętności żużlowca, który wcześniej był znany głównie dzięki nazwisku. Wiele wskazuje na to, że to właśnie syn Jacka Golloba zostanie nowym dowódcą drużyny. Czy spełni się w tej roli? Tego dowiemy się za kilka miesięcy.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"