Młodziutki Australijczyk w niedzielnym pojedynku stanął pod taśmą 5 razy, zdobywając 7 punktów oraz bonus. Najznakomitsza w wykonaniu Darcy'ego była dwunasta gonitwa, w której udało mu się pokonać lidera Gryfów - Emila Sajfutdinowa.
- Myślałem, że bydgoszczanie na własnym torze postawią większy opór, ale zespół z Torunia był bardziej wyrównany. Najbardziej cieszyła postawa Darcy’ego Warda, który bardzo dobrze wyczuł polskie realia - powiedział Cegielski.
- Ważne jest to, że zdobywam wynik dwucyfrowy. Cieszy też postawa Warda. Po pierwszym biegu zmieniłem ustawienia i było dobrze. Przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać, chociaż na początku było ciężko - dodał Jaguś.