System play-off do poprawki? Być może zwycięzca rundy zasadniczej powinien wybierać

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Sparta - Unia. Szymon Woźniak vs Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Sparta - Unia. Szymon Woźniak vs Emil Sajfutdinow

Niektórzy eksperci twierdzą, że zwycięstwo w rundzie zasadniczej nie jest wielką korzyścią dla zespołu, bo rewanż lepiej jechać na wyjeździe. Czy warto zastanowić się nad zmianiami?

W tym sezonie do finału PGE Ekstraligi wjechały drużyny, które pierwsze mecze w play-off rozgrywały na własnym torze, a rewnaże na wyjeździe. W finale również wygrał zespół, który zaczynał od rywalizacji przed własną publicznością.

- Trzeba odwołać się do sfery mentalnej. Przy tak wyrównanym poziomie lepiej bronić niż atakować - mówi nam Jacek Frątczak. - Ostatnie lata pokazują, że jest taka tendencja. Inna sprawa, że za jakiś czas możemy wrócić do innego sposobu myślenia - dodaje menedżer Get Well Toruń.

Niektórzy sugerują jednak, że zwycięzcę rundy zasadniczej należy nagrodzić bardziej. Jak? - Może warto pomyśleć o tym, żeby drużyny, które są wyżej w tabeli miały wybór i mogły zdecydować, gdzie odbędzie się pierwszy mecz - proponuje Frątczak. A krok dalej chce iść Michał Kugler. - Drużyna, która zajmie pierwsze miejsce, mogłaby wybierać rywala i decydować, gdzie rozegra pierwszy mecz. To sprawi, że w rundzie zasadniczej będzie naprawdę o co walczyć. Nie będzie też myślenia w trakcie rozgrywek, jak jechać w ostatnich meczach, żeby na kogoś konkretnego trafić - argumentuje były wiceprezes Stali Gorzów.

Zupełnie inne zdanie na ten temat ma z kolei Krzysztof Cegielski. - Lepiej jest jechać na wyjeździe, ale pod warunkiem, że rewanż u siebie wygra się minimum 10 punktami - tłumaczy. - Nasz największy grzech od lat jest taki, że przewracamy wszystko do góry nogami, bo akurat coś się teraz wydarzyło. Później tendencja będzie odwrotna i znowu będą zmiany. W każdej dyscyplinie najpierw gra się wyjazd, a później mecz w domu. Nie ma sensu nic ruszać. Przyjęło się, że finał to święto dla tego, który był wyżej w tabeli. Niech tak zostanie - podsumowuje Cegielski.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia

Komentarze (79)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wymyślają już z nudów różne głupoty. 
balarin
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwsze: wygrany po RZ wchodzi do finału, druga i trzecia drużyna jadą półfinał, wygrany wchodzi do finału przegrany ma brąz. Jest więc o co walczyć w RZ. Odpada nam mecz o brąz (podobno je Czytaj całość
avatar
ken UNIA LESZNO
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NAJBARDZIEJ ZHAŃBIONY klub z myszą na piersi pokazał na co go stać a frątczak już płacze! ŻENADA frątczak ŻENADA!!! 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno jest pewne - playoffy w obecnej formule to absurd i jeśli nie nastąpią zmiany, w dłuższej perspektywie negatywnie odbije się to na popularności ligi. 
avatar
ADASOS2
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proponuję zmianę terminową.
Otóż półfinały i finały powinny być w piątki i niedziele.
RZ mogłaby się kończyć w okolicach 10.09.
Czytaj całość