Raczej nikt po pierwszej fazie sezonu nie przewidywał takiego scenariusza. Fogo Unia Leszno, którą nazywano niekiedy kolosem na glinianych nogach, przegrała w rundzie zasadniczej aż pięć meczów i przystępowała do play-offów z czwartej lokaty.
Historia nie wróżyła drużynie Piotra Barona niczego dobrego. Jeszcze nigdy wcześniej drużyna z tak odległej pozycji nie zdobyła bowiem mistrzostwa. Znamienne jest w każdym razie to, że zespołem, który z czwartej lokaty wchodził w ostatniej dekadzie dwukrotnie do finału, była właśnie Unia. W obu przypadkach leszczynianom nie udawało się jednak wygrać walki o złoto. W 2011 roku przegrali finał z Falubazem Zielona Góra, a trzy lata później ze Stalą Gorzów. Los odwrócił się ostatecznie w minioną niedzielę.
Wyniki w play-offach obrazują, jak dużą metamorfozę przeszedł ten zespół po pierwszej fazie sezonu. W rundzie zasadniczej Unia przegrała wszystkie mecze z gorzowianami i wrocławianami. Słusznie uznawano ją wówczas za czwartą siłę ligi. W rywalizacji o medale żużlowcy Barona nie polegli już ani razu. Na wyjazdach - w Zielonej Górze i Wrocławiu - padały remisy.
Tak kończyły sezon czwarte drużyny rundy zasadniczej Ekstraligi:
Sezon | Drużyna | Miejsce po rundzie zasadniczej | Koniec sezonu |
---|---|---|---|
2017 | Unia Leszno | 4 | 1 |
2016 | Sparta Wrocław | 4 | 4 |
2015 | KS Toruń | 4 | 4 |
2014 | Unia Leszno | 4 | 2 |
2013 | Unia Tarnów | 4 | 3 |
2012 | Unibax Toruń | 4 | 3 |
2011 | Unia Leszno | 4 | 2 |
2010 | WTS Wrocław | 4 | 4 |
2009 | Unia Leszno | 4 | 5 |
2008 | Falubaz | 4 | 3 |
2007 | WTS Wrocław | 4 | 3 |
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia