Klub z Leszna spodziewa się najlepszej frekwencji od meczu o złoto w 2015 roku. Fogo Unia znów jedzie o najwyższą stawkę i podejmie w pierwszym spotkaniu finałowym Betard Spartę Wrocław.
- Na ten moment (piątek w godzinach porannych - przyp red.) na mecz finałowy mamy sprzedanych ponad 11 tys. biletów. Nie ma już wejściówek na numerowane sektory A i B. Do zakupu są natomiast ostatnie wejściówki na Wiraż 1 i Wiraż 2. Bardzo dobrze sprzedają się również te na przeciwległą prostą, gdzie już kibice wykupili ponad połowę miejsc - wyjaśnia Rafał Dobrowolski z biura prasowego Fogo Unii.
W klubie apelują przy tym do kibiców, którzy nie nabyli jeszcze wejściówek, by się pospieszyli. Może się okazać, że w dniu zawodów w kasach sprzedawane będą już tylko programy meczowe. W przeszłości, przy okazji najważniejszych meczów, do takich sytuacji dochodziło.
- Możemy być pewni, że zobaczymy w niedzielę komplet publiczności. Fanom radzimy pośpieszyć się z zakupem i serdecznie zapraszamy ich na stadion Smoczyka. Emocji z pewnością nie zabraknie - kwituje Dobrowolski.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia