Sezon w wykonaniu Zdunek Wybrzeża Gdańsk był mocno przeciętny, jednak na plus tego zespołu działa to, że niemal wszyscy zawodnicy są teraz w najwyższej formie. Dla gdańszczan gra toczy się o niezwykle wysoką stawkę. Niska frekwencja na trybunach pokazuje, że dla kibiców ta klasa rozgrywkowa nie jest magnesem.
Nie ma się jednak co dziwić. O kibiców, sponsorów i dotacje z miejskiego magistratu Wybrzeże ma z kim rywalizować. W końcu Gdańsk jest miastem, w którym rywalizują sportowcy w niemal wszystkich najwyższych klasach rozgrywkowych mężczyzn. O medale walczą piłkarze, szczypiorniści, siatkarze, hokeiści i rugbiści - żużlowcy mają więc mniej argumentów.
Dodatkowo powyższe kluby wygrywają ze Zdunek Wybrzeżem infrastrukturą. Stadion Energa Gdańsk, na którym gra Lechia jest jednym z najbardziej nowoczesnych i efektownych tego typu obiektów w całej Europie Środkowo-Wschodniej. W Ergo Arenie, gdzie mecze rozgrywa Trefl i czasami szczypiorniści Wybrzeża odbywa się też mnóstwo wydarzeń rangi europejskiej i światowej. Po liftingu jest także Hala Olivia, gdzie odbywają się mecze hokeja oraz stadion rugby.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk postawiło też na młodych, zdolnych zawodników i wielu z nich nie chciałoby dłużej ścigać się w tej klasie rozgrywkowej. Przy nieuchronnej zmianie pokoleniowej w żużlu, tacy zawodnicy jak Oskar Fajfer, Kacper Gomólski, czy Anders Thomsen wkrótce będą coraz śmielej pukać do bram PGE Ekstraligi. Z pewnością łatwiej byłoby im wejść do tej klasy rozgrywkowej w klubie, który doskonale znają.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ
Sytuacja Wybrzeża nie oznacza, że Grupa Azoty Unia Tarnów jest pozbawiona presji. Wręcz przeciwnie, tarnowianie co prawda nie mają problemów z rywalizacją o sponsorów i dotacje miejskie z klubami, na które regularnie przychodzi kilka tysięcy osób, ale również i tam cierpliwość może się skończyć. Sponsor tytularny przeznacza na tarnowski żużel więcej pieniędzy niż wynosi cały budżet finałowego rywala nie po to, by drużyna miała nie wrócić szybko do PGE Ekstraligi. Zawodnicy prowadzeni przez Pawła Barana również mogą być łakomym kąskiem dla innych klubów.
Tarnowianie wygrali w cuglach rundę zasadniczą, jednak półfinały pokazały, że nie jest to zespół z innej planety, nie do pokonania przez innych pierwszoligowców. Nie wszyscy zawodnicy Unii są teraz w szczycie formy, szczególnie widać to na przykładzie juniorów. Jeden z najbardziej utytułowanych klubów XXI wieku wciąż jest faworytem, chociaż z pewnością już nie tak wyraźnym, jak jeszcze 3 tygodnie temu.
Awizowane składy:
Grupa Azoty Unia Tarnów:
1. Peter Ljung
2. Jakub Jamróg
3. Artur Mroczka
4. Artur Czaja
5. Kenneth Bjerre
6. Patryk Rolnicki
7.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
9. Oskar Fajfer
10. Anders Thomsen
11. Troy Batchelor
12. Mikkel Bech
13. Kacper Gomólski
14.
15. Dominik Kossakowski
Początek meczu: godz. 14:30
Przewidywana pogoda na niedzielę:
Temperatura: 16 °C
Wiatr: 4 m/s
Deszcz: 1.1 mm
Ciśnienie: 1004 hPa
W poprzednim spotkaniu obu drużyn rozegranym w Gdańsku, Zdunek Wybrzeże Gdańsk zwyciężyło 32:28, a mecz przerwano po 10. wyścigu. Wówczas niepokonany był Kacper Gomólski, a tylko jeden punkt stracił Troy Batchelor. Wśród tarnowian najwięcej, bo 7 punktów przywiózł Jakub Jamróg. Więcej informacji TUTAJ.
Pewne info.