To Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra może być zadowolony z niedzielnego remisu. Zielonogórzanie byli drużyną słabszą i dużo bardziej chimeryczną. Niedzielne spotkanie miało tak naprawdę dać odpowiedź na to, czy Falubaz wciąż zalicza się do ścisłego topu ekstraligowych drużyn. Marek Cieślak ma w swoich szeregach wprawdzie same gwiazdy, ale od pewnego czasu Moto Myszy straciły dawną magię. Być może sam trener po prostu się pogubił.
Falubaz od początku miał problemy. Choć w pierwszej części meczu gospodarze prowadzili, to jednak żużlowcy Cash Broker Stali Gorzów po każdym wyścigu byli w bezpośrednim kontakcie z rywalami. Dopiero w 12. gonitwie Stal wysforowała się na prowadzenie za sprawą niesamowitego 18-letniego Rafała Karczmarza, który zatrzymał Patryka Dudka. I kiedy przed biegami nominowanymi goście prowadzili już 41:37, tylko najwięksi zielonogórscy optymiści liczyli, że ten mecz da się jeszcze uratować.
Przez całe spotkanie bardzo słabo prezentował się Piotr Protasiewicz. Dość powiedzieć, że kapitan Falubazu nie wygrał tego wieczoru ani jednego biegu. Mimo to z "braku laku" musiał przystąpić do 15. gonitwy. 42-letni zawodnik to nie jedyne rozczarowanie w szeregach Falubazu. Patryk Dudek jechał bowiem jak koń wyścigowy; dwukrotnie wygrywając wyścig i dwukrotnie przyjeżdżając do mety na ostatniej pozycji.
Tymczasem po stronie Stali miejsca w biegach nominowanych zabrakło dla Przemysława Pawlickiego, który miał identyczny dorobek punktowy jak wspomniany Protasiewicz. Gorzowianie mieli w końcówce wszystkie argumenty do tego, by wygrać, ale mimo to jakimś cudem zwycięstwo stracili. Remis wywieziony z Zielonej Góry i tak może jednak smakować jak mały sukces
Emocje w Zielonej Górze wielokrotnie sięgały zenitu. Falubaz przeszedł drogę przez piekło, ale w decydującym momencie zawodów presję udźwignął Jarosław Hampel, który wygrał 14. bieg, doprowadzając wraz z Dudkiem do remisu w meczu. Ostatni wyścig zakończył się co prawda zwycięstwem Bartosza Zmarzlika, ale przy czwartym miejscu Martina Vaculika nie zmieniło to końcowego rezultatu spotkania. Jako że w pierwszym meczu obu drużyn również padł remis, to żadna z drużyn nie zdobyła punktu bonusowego, a w lubuskiem zapanowało bezkrólewie.
Być może nerwów w zielonogórskiej ekipie dałoby się uniknąć wcześniej, gdyby trener Cieślak inaczej ustawił pary. Doświadczony szkoleniowiec uporczywie stawia bowiem Piotra Protasiewicza pod numerem 13. To błąd, bo Pepe nie jest w tym sezonie liderem drużyny, a przy słabej jeździe juniorów takie ustawienie jest wodą na młyn dla oponentów.
Niemniej, czasy kiedy żużlowcy z Winnego Grodu demolowali na własnym torze Stal Gorzów odeszły już do lamusa. W ostatnich sezonach to Stal stała się eksportową drużyną województwa lubuskiego. Gorzowianie w latach 2014-2016 aż dwukrotnie zostawali Mistrzem Polski. Falubaz w tym okresie ani razu nie wjechał nawet do finału ligi. Swoją drogą, to bezpośrednie starcia tych drużyn od trzech lat kończą się remisem w dwumeczu.
Szansa do rewanżu prawdopodobnie już niedługo, bo jeśli Stal i Falubaz wygrają swoje mecze za tydzień, to wielce prawdopodobne że spotkają się ze sobą już początkiem września w ramach półfinałów PGE Ekstraligi. Póki co Marek Cieślak ma czas, by przemyśleć swoją taktykę. Sztab gości wyciągnął natomiast z tego meczu wszystko co się dało. Zabrakło tylko kropki nad "i" do przejęcia sterów w lubuskiem. Póki co mamy bezkrólewie ze wskazaniem na Stal.
Punktacja:
Cash Broker Stal Gorzów - 45:
1. Krzysztof Kasprzak - 7 (2,1,1,3,0)
2. Martin Vaculik - 7+1 (1*,0,3,3,0)
3. Przemysław Pawlicki - 7 (2,3,2,0)
4. Niels Kristian Iversen - 7+2 (1*,1,1*,3,1)
5. Bartosz Zmarzlik - 12 (3,3,2,1,3)
6. Rafał Karczmarz - 5+1 (2,1,2*)
7. Hubert Czerniawski - 0 (0,0,w)
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 45:
9. Jason Doyle - 9 (3,2,0,2,2)
10. Jacob Thorssell - 5 (0,0,3,2)
11. Patryk Dudek - 8+1 (0,3,3,0,2*)
12. Jarosław Hampel - 9+1 (3,2*,1,0,3)
13. Piotr Protasiewicz - 8+2 (2,2,2,1*,1*)
14. Sebastian Niedźwiedź - 4 (3,0,1)
15. Alex Zgardziński - 2+1 (1,1*,0)
Bieg po biegu:
1. (62,12) Doyle, Kasprzak, Vaculik, Thorssell 3:3
2. (61,75) Niedźwiedź, Karczmarz, Zgardziński, Czerniawski 4:2 (7:5)
3. (61,41) Hampel, Pawlicki, Iversen, Dudek 3:3 (10:8)
4. (61,69) Zmarzlik, Protasiewicz, Zgardziński, Czerniawski 3:3 (13:11)
5. (61,84) Dudek, Hampel, Kasprzak, Vaculik 5:1 (18:12)
6. (62,19) Pawlicki, Protasiewicz, Iversen, Niedźwiedź 2:4 (20:16)
7. (61,62) Zmarzlik, Doyle, Karczmarz, Thorssell 2:4 (22:20)
8. (62,59) Vaculik, Protasiewicz, Kasprzak, Zgardziński 2:4 (24:24)
9. (62,19) Thorssell, Pawlicki, Iversen, Doyle 3:3 (27:27)
10. (61,72) Dudek, Zmarzlik, Hampel, Czerniawski (w/u) 4:2 (31:29)
11. (62,10) Vaculik, Thorssell, Protasiewicz, Pawlicki 3:3 (34:32)
12. (61,07) Kasprzak, Karczmarz, Niedźwiedź, Dudek 1:5 (35:37)
13. (62,07) Iversen, Doyle, Zmarzlik, Hampel 2:4 (37:41)
14. (62,09) Hampel, Dudek, Iversen, Kasprzak 5:1 (42:42)
15. (60,87) Zmarzlik, Doyle, Protasiewicz, Vaculik 3:3 (45:45)
Zawody rozgrywane były wg II zestawu startowego
Sędzia: Remigiusz Substyk
Widzów: 15 000
NCD uzyskał Bartosz Zmarzlik - 60,87 s. - w biegu nr XV.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: Ta impreza ma stałe miejsce w kalendarzu żużlowym (WIDEO)