Martin Vaculik nie pojedzie w Lesznie. Trener nie chce ryzykować

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Martina Vaculika nie ma w awizowanym składzie na mecz z Fogo Unią, a Stanisław Chomski potwierdza, że zawodnik nie wybierze się do Leszna. Otwartym pozostaje natomiast pytanie, czy wróci na kolejny mecz Stali Gorzów z Falubazem.

Słowak uszkodził swoją dłoń w meczu Elit Vetlanda - Rospiggarna Hallstavik (62:28). Ręka, co obrazują zdjęcia umieszczone przez żużlowca na portalu społecznościowym, nie jest w najlepszym stanie. Zawodnika zabrakło w awizowanym składzie na niedzielny mecz w Lesznie, a trener Stanisław Chomski potwierdza, że nie wystąpi w tym spotkaniu.

- Skład awizowany, jaki podaliśmy wszystko wyjaśnia. Nie byłoby w tym momencie nawet sensu rozmawiać o występie Martina, bo zdrowie jest najważniejsze. Nie chcemy ryzykować. Martin znajduje się on teraz pod opieką lekarzy i pozostaje nam czekać - tłumaczy Chomski.

Na razie trudno spekulować jak długo trwać będzie absencja Vaculika. Za kilka dni powinno się wyjaśnić czy będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu składu na derby z Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (13 sierpnia). - Nie chcemy robić niczego na siłę. Jesteśmy w stałym kontakcie z Martinem i więcej będziemy coś wiedzieć po niedzieli - dodał szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w Ostrowie Wlkp. (WIDEO) (WIDEO)(WIDEO)

Gorzowianie będą bronić w Lesznie przynajmniej punktu bonusowego. W pierwszym meczu wygrali 51:39. Nie mając w składzie Vaculika, będzie to trudne zadanie.

Źródło artykułu: