Jacek Frątczak uważa, że mógł wygrać w Lesznie. Zabrakło jednego zawodnika

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Jacek Frątczak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Jacek Frątczak
zdjęcie autora artykułu

- Uważam, że mecz w Lesznie można było wygrać. Zabrakło nam po prostu trzeciego naprawdę dobrze punktującego zawodnika - mówił po zawodach Jacek Frątczak, nowy menedżer Get Well.

Fogo Unia Leszno pokonała Get Well Toruń (53:37), ale goście długo trzymali się w niedzielnym meczu. Wystarczy wspomnieć, że po ośmiu wyścigach gospodarze prowadzili różnicą zaledwie dwóch punktów.

- Mówiłem jak najbardziej poważnie, zapowiadając przed meczem, że przyjeżdżamy do Leszna walczyć o wygraną - komentuje Jacek Frątczak, nowy menedżer Get Well. - Gdybyśmy mieli inne podejście i nie wierzyli, to równie dobrze moglibyśmy się rozwiązać. W połowie zawodów było blisko remisu, bo mogliśmy sklejać nasz zespół rezerwami taktycznymi. W końcówce Unia nam odjechała, bo jak widać po programie meczowym, mieliśmy w składzie dziury. Nie uważam jednak, że tego spotkania nie dało się wygrać - zauważa Frątczak.

Po stronie gości znakomicie spisali się Michael Jepsen Jensen (14 punktów) i Jack Holder (13+3). Frątczak żałuje, że żaden z pozostałych żużlowców nie nawiązał do ich postawy. - Mówię całkiem poważnie. Uważam, że gdybyśmy mieli tego wieczoru trzeciego tak dobrze punktującego zawodnika, to w Lesznie moglibyśmy wygrać. Wtedy wszystko rozstrzygałoby się w biegach nominowanych. A tam nie stalibyśmy na straconej pozycji. Wystarczy spojrzeć na podwójnie wygrany prestiżowy wyścig piętnasty. Bardzo mnie to podbudowało, bo pokazuje to, jaki potencjał drzemie w tym zespole - przyznał Frątczak.

Menedżer Get Well pochwalił poza tym Jacka Holdera, dla którego był to debiut w PGE Ekstralidze. - Walczyliśmy o przyjazd tego chłopaka cały tydzień. Nie było łatwo, ale się opłaciło. Tym, co zrobił na torze, z nawiązką odwdzięczył na się za ten trud. To zawodnik o ogromnym potencjale - skwitował Frątczak.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie. Zobacz na jakim jest etapie (WIDEO)

Źródło artykułu: