Zeszłoroczna edycja była bardzo udana dla Jacka Holdera, który walczył o brązowy medal mistrzostw do ostatniego biegu całych zmagań. "Whooa" rywalizował o zajęcie najniższego miejsca na podium z Brytyjczykiem Robertem Lambertem, lecz ostatecznie musiał zadowolić się czwartą lokatą mistrzostw świata. - Zeszłoroczna edycja mistrzostw była dla mnie bardzo udana, sporo się przy tym nauczyłem i co najważniejsze, zdobyłem dużą ilość punktów - powiedział Jack Holder.
Bieżący sezon jest ostatnim rokiem Holdera w gronie juniorów. Australijczyk nie ma jeszcze na swoim koncie medalu cyklu IMŚJ, o który zamierza powalczyć w tym sezonie. Stawka tegorocznego turnieju jest jednak wyjątkowo mocna. - Rzeczywiście, stawka cyklu jest wyjątkowo mocna, a to zapowiada fantastyczne emocje. Na liście startowej znajduje się wielu dobrych zawodników. Moim celem jest bycie numerem 1. w klasyfikacji generalnej, ale każdy z rywali ma taki sam cel. Postaram się robić wszystko, co będzie w mojej mocy - stwierdził Australijczyk.
Zawodnicy startujący w juniorskim czempionacie mają możliwość wyboru numeru startowego na tegoroczną edycję EKO-DIR FIM Speedway U-21 World Championship. Jack Holder zdecydował się na numer 25. - Kiedy zaczynałem swoją przygodę z żużlem, moi bracia Chris i James startowali z numerami 23 i 27, więc postanowiłem wybrać "25" jako numer pośrodku - wyjaśnił Holder.
I runda EKO-DIR FIM Speedway U-21 World Championship zostanie rozegrana w Poznaniu w najbliższą niedzielę. Początek turnieju o godzinie 17:00.
ZOBACZ WIDEO Piotr Szymański: MPPK spadły z rangą. Teraz można zrobić coś fajnego (WIDEO)