Jak zrobi się chłodniej, to Martin Vaculik znowu będzie mocny

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Stal
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Stal

Stal Gorzów przegrała dwa ostatnie mecze przed wakacyjną przerwą. Prezes Ireneusz Zmora napisał na Twitterze, że trudno wygrać, jak się nie ma sprzętu. Kryzys najbardziej dotknął Martina Vaculika i Przemysława Pawlickiego.

Cash Broker Stal Gorzów dotąd budowała wynik na wystrzałowym duecie Przemysław Pawlicki - Martin Vaculik. W dwóch ostatnich meczach przed wakacyjną przerwą ci dwaj wyraźnie obniżyli loty. W wyjazdowym meczu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa (44:46) zdobyli łącznie 10 punktów i 2 bonusy. W kolejnym spotkaniu, z ROW-em w Rybniku (40:50), było jeszcze gorzej - 5 punktów i 2 bonusy.

- Martwię się o zawodników, ale mają oni prawie miesiąc czasu na rozwiązanie swoich problemów - mówi nam Stanisław Chomski, trener Stali. - Na pewno żaden z moich żużlowców nie będzie siedział z założonymi rękami. Najważniejsze, że kłopot został zdiagnozowany. Sprzęt wrócił z serwisu i już nie był taki dobry, jak przedtem. Kolejne zawody i treningi powinny jednak pomóc w lepszym dopasowaniu silników - ocenia szkoleniowiec.

Przemysław Pawlicki już chyba może powiedzieć, że powoli wychodzi na prostą. W piątkowym IME w Toruniu wypadł dobrze, zajął czwarte miejsce. A co jeśli idzie o Vaculika? W światku tunerskim przekonują, że trzeba będzie poczekać, aż zrobi się trochę chłodniej. Słowak korzysta z silników Ashley'a Holloway'a. Już w ubiegłym roku jego jednostki napędowe spisywały się gorzej w okresie największych upałów.

Gdyby przeanalizować ostatnie dwa mecze Vaculika, to wychodzi na to, że coś w tej teorii z pogodą chyba jest. W Częstochowie, kiedy mecz rozpoczął się po 20.00, Vaculik zdobył 7 punktów i wykręcił najlepszy czas dnia. W Rybniku spotkanie rozpoczęło się o 17.00 i Martin uzbierał już tylko 3 punkt z 2 bonusami. Oba dni były ciepłe, ale jednak, siłą rzeczy, w Częstochowie musiało być trochę chłodniej. A jeśli tak, to Vaculikowi nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać na spadek temperatury.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu (VIDEO)

Komentarze (22)
butcherNS
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HAHAHAHHA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIECH PRZEJDZIE NA ŁYŻWY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Byk Bodzioncy UT
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zrobi sie chłodniej to Vacul bedzie smigał, a jeden taki kretyn w swoich wypocinach dalej bedzie przekraczał wszelkie granice absurdu. "W światku tunerskim przekonują" hahahahaha 
avatar
Weslake1981
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Ostafiński dlaczego z roku na rok pisze Pan coraz gorsze artykuły? Co się z Panem dzieje.? Kilka lat temu był Pan cenionym redaktorem poczytnego i szanowanego "Przeglądu sportowego". Obec Czytaj całość
avatar
Cysio
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A nie wystarczyłoby żeby zamontowali na silnikach jakieś radiatory i markową pastę termoprzewodzącą ? ;) 
avatar
veyron2685
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
proponuję vaculikowi przerzucić się na lód,wtedy nie bedzie wątpliwości czy czy temperatura robi różnice,moim zdaniem za dużo w teraźniejszym żużlu zależy od sprzętu,a zbyt mało od umiejętności Czytaj całość