Fatalny start sezonu Get Well Toruń. Poprzednio tak źle było... w 1988 roku

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski i Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski i Adrian Miedziński

Po czterech porażkach z rzędu wicemistrzowie Polski z Torunia okupują ostatnie miejsce w tabeli i mogą powoli żegnać się z marzeniami o udziale w play-off. Co więcej, Get Well Toruń bije i wyrównuje niechlubne klubowe rekordy.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedzielna porażka Get Well Toruń z Fogo Unią Leszno (44:46) była nie tylko czwartą kolejną w tegorocznej PGE Ekstralidze, ale również drugą na własnym torze. Na inaugurację sezonu wicemistrzowie kraju ulegli Cash Broker Stali Gorzów (44:46). Odkąd Anioły startują na Motoarenie (od 2009 roku), nie przytrafiły się jej jeszcze dwie porażki z rzędu. Dwukrotnie zdarzyło się, by torunianie zanotowali dwie domowe przegrane w całym sezonie (2012 i 2015), ale nie mecz po meczu.

Po raz ostatni taka sytuacja w historii klubu miała miejsce w pożegnalnym sezonie na stadionie przy Broniewskiego. W 2008 roku od ówczesnego Unibaksu lepsi w rundzie zasadniczej także okazali się leszczynianie (44:46) i ponadto Włókniarz Częstochowa (34:59). Drużyna, którą prowadził obecny menadżer Jacek Gajewski była jednak zabójczo skuteczna na wyjazdach (komplet zwycięstw przed play-offami), przez co rekompensowała straty poniesione na własnym owalu. Unibax w tamtym sezonie wywalczył zresztą drużynowe mistrzostwo Polski.

W tym roku torunianie nie potrafią jednak punktować na wyjazdach. Oprócz porażek z Cash Broker Stalą i Fogo Unią doszły dwie poza domem. W kwietniu pogromcami Aniołów były Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (36:54) i Betard Sparta Wrocław (39:51). Tak fatalny początek rozgrywek żużlowcom z Grodu Kopernika nie przytrafił się... od 1988 roku, gdy także przegrali oni cztery pierwsze spotkania w sezonie. W najbliższej rundzie Get Well wybierze się na wyjazdowe starcie do Częstochowy. Ewentualna przegrana sprawiłaby, że toruński klub rozpocząłby rozgrywki ligowe bezsprzecznie najgorzej w historii!

Po raz ostatni seria czterech kolejnych porażek przydarzyła się natomiast w 2005 roku. Apator przegrywał w trzech ostatnich spotkaniach rundy zasadniczej i w pierwszym półfinałowym w play-off. Rekordowa seria w Ekstralidze przypadła natomiast na sezon 2004. Anioły poległy w sumie aż sześć razy z rzędu - w dwóch meczach kończących rundę zasadniczą, a następnie w czterech w rundzie finałowej dla zespołów walczących o medale.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"

Dla Get Well koszmarny początek tegorocznej kampanii jest z pewnością niemałym zaskoczeniem. O ile porażki na wyjazdach z silnymi rywalami można było wkalkulować, o tyle przegrane w Toruniu są dla drużyny dużym ciosem. Wszak toruński klub od lat znany jest ze świetniej jazdy na własnym terenie. Od momentu powstania Ekstraligi w 2000 roku, żaden zespół nie odniósł tylu zwycięstw na swoim torze (139), a po GKM-ie Grudziądz (86,7%) Anioły mogą pochwalić się też drugim najlepszym wynikiem procentowym domowych zwycięstw (82,7%).

Bilans Get Well Toruń na Motoarenie od momentu jej powstania:

MeczeWygraneRemisyPrzegraneProcent wygranych
79 67 3 9 85%

Wszystkie porażki na Motoarenie:

SezonRundaWynikDrużyna przeciwnaSeria bez porażki
2009 finał 38:40 Falubaz Zielona Góra 9
2010 zasadnicza 43:47 Stal Gorzów 3
2012 zasadnicza 39:51 Falubaz Zielona Góra 17
2012 zasadnicza 43:47 Unia Tarnów 1
2013 zasadnicza 44:46 Falubaz Zielona Góra 14
2015 zasadnicza 44:46 Unia Leszno 15
2015 o 3. miejsce 40:50 Unia Tarnów 2
2017 zasadnicza 44:46 Stal Gorzów 9
2017 zasadnicza 44:46 Unia Leszno -