Z drugiej strony ekranu: Życzenia do spełnienia. Zobaczyć co jest w plecaku Gajewskiego

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Tor w Daugavpils
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Tor w Daugavpils

Bezpiecznej jazdy, wzajemnego zaufania i wielu powodów do dumy życzę polskiemu speedwayowi na najbliższe miesiące. Czas na składanie najbardziej śmiałych i lekko uszczypliwych życzeń.

W tym artykule dowiesz się o:

Z drugiej strony ekranu to felieton Gabriela Waliszki, dziennikarza nc+.

***

No to jedźmy po kolei czyli alfabetycznie:

Andrzejowi Rusce życzę nieprzemijającej wiary i nieustającej cierpliwości podczas kształtowania się mistrzowskiej ekipy spartan. A na świeżutkim stadionie samych ekscytujących spotkań przy dopingu pełnych trybun.

Bydgoskiej Polonii powrotu do pięknych tradycji i odbudowania stadionowej frekwencji godnej klanu Gollobów. Podczas ligowej rywalizacji większego zatroskania o papiery własnych zawodników, a mniejszego o postawę konkurencyjnych drużyn.

Częstochowskiemu żużlowi dłuższej niż rok przygody w najlepszej lidze świata. Ambicje w klubie są, kibice na trybunach będą, oby powtórki z kiepskiej roz(g)rywki nie było. Powodzenia!

Demskiemu Leszkowi jak najmniej spornych sytuacji do wyjaśniania, bo to będzie znaczyć, że poziom sędziowania jest tożsamy z jakością ligowej jazdy. No i tego prywatnie rozbrajającego uśmiechu również przed telewizyjnymi kamerami.

ZOBACZ WIDEO Pojedziemy na biało-czerwono tylko w polskich rundach

Ekstralidze naszej kochanej żeby wciąż trzymała poziom. Niech się nie ogląda na zagranicę i niech wyznacza nowe ścieżki rozwoju żużla na świecie. Rozsądnej prędkości i stabilnego rozwoju.

Faworytowi ekstraligi żeby nie przejechał się na powszechnej opinii, że ma złoto w kieszeni już przed startem sezonu. Historia pokazuje, że od pierwszej do ostatniej kolejki trzeba twardo stąpać po torze.

Gorzowskiej Stali spokoju, pokory, kolejnych sukcesów i dobrych doradców. Gaszenia niepotrzebnych pożarów ponad wszystko.

Hampelowi Jarkowi powrotu do dyspozycji, z której on sam będzie zadowolony. Cierpliwości, wytrwałości, szczęśliwości. Reszta przyj(e)dzie.

Ireneuszowi Igielskiemu większej śmiałości w chwaleniu się sukcesami negocjacyjno-organizatorskimi. Refleks w żużlu to przecież podstawa, a robienie finału światowej imprezy to powód do byczej dumy.

Jackowi Gajewskiemu ukazania skarbów najsłynniejszego plecaka w żużlowym świecie. Bo to - zgodnie z obietnicą - będzie oznaczało największy możliwy sukces. Do dzieła, panie Jacku.

Krośnieńskim kibicom życzę pysznych widowisk na pachnącej nawierzchni. A do tego historycznych wyników w niedalekiej przyszłości, które idealnie będą korespondować z nowym torem i brakiem wymówek natury kopalnianej.

Lubelskiemu speedwayowi udanej reaktywacji i wyników na miarę mocarstwowego składu. Niech twierdzenie ekspertów o historycznym dream teamie w II lidze nie sprawdza się w każdym meczu.

Markowi Cieślakowi kolejnych ruchów godnych narodowego szachisty, a Mirkowi Kowalikowi znakomitego odnalezienia się w gdańskiej roli trenerskiej. Dobrych wiatrów na ligowym wybrzeżu, Aniele!

Najczarniejszym wizjom żeby się nigdy nie sprawdziły. Czarny sport niech kojarzy się kolorowo.

Orłowi Krzysztofowi, żeby jego kierownicze loty nigdy się nie obniżały, a niebanalny humor, żeby nigdy się nie zmieniał.

Piotrowi Świstowi samych sukcesów na nowej drodze sportowego życia. Oby wyszkoleni adepci czarnego sportu mieli podobną siłę, wytrwałość i upór jak ich nauczyciel. I wsparcie jak on u Mirelli.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

Robertowi Kempińskiemu jak najmniejszego bólu głowy przy ustalaniu składu na mecze wyjazdowe. U siebie wybór będzie przecież prostszy, a w delegacjach wydać się może dość karkołomny.

Środowisku czarnego sportu żeby się integrowało, a nie dzieliło. Niezbędnego dystansu ponad wszystko! I zdrowego rozsądku również.

Telewizjom i mediom wszelakim rzetelnego relacjonowania żużlowych imprez. Zajrzenia czasem w głąb sportowej rywalizacji, a nie tylko powierzchownej treści mierzonej w cyferkach.

Wojaczkowi Markowi owocnej pracy w żużlowej centrali na rzecz naszego speedwaya. Ciągłej odwagi, trafnych decyzji i zespolenia wielu oderwanych od siebie trybików w dobrze funkcjonującą maszynę.

Zmarzlikowej ekipie dalszego bawienia się jazdą i nieustającego wytyczania profesjonalnego podejścia do wykonywanej pracy. Bo że wyniki będą to chyba nikt nie ma wątpliwości. Przyczepności!

Gabriel Waliszko, dziennikarz nc+

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!

Źródło artykułu: