Jesienią działacze żużlowi na Wyspach Brytyjskich przeforsowali szereg zmian. Od przyszłego roku rozgrywki ligowe w tym kraju nosić będą nazwę Premiership i Championship. Jednym z punktów reformy brytyjskiego speedwaya było też nawiązanie współpracy z Marcelem Gerhardem.
Szwajcar produkuje silniki do motocykli żużlowych, które są tańsze w eksploatacji. Koszt ich zakupu jest jednak nieco wyższy niż popularnych GM-ów. Brytyjscy promotorzy zawarli jednak porozumienie z Gerhardem, który ma oferować zniżki zawodnikom rywalizującym w Premiership i Championship.
- Jesteśmy zachwyceni, że możemy ogłosić partnerstwo z Marcelem Gerhardem i jego firmą GTR. Dzięki wsparciu BSPA, byliśmy w stanie znacząco obniżyć koszty i zakup jednego takiego silnika spadł poniżej 4000 funtów plus VAT. To znaczna oszczędność. Chcę jednak podkreślić, że nie byłaby ona możliwa, gdyby nie pójście na kompromis ze strony BSPA i firmy GTR - powiedział Buster Chapman, przewodniczący BSPA.
W tym tygodniu ruszyły zapisy na silniki GTR na sezon 2017. - Mamy ograniczoną liczbę jednostek napędowych dostępnych w promocyjnej cenie. Silniki będą sprzedawane na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy. Taka współpraca to jest coś, co będzie korzystne dla wszystkich żużlowców. Będą z niej mogli korzystać zawodnicy z każdej brytyjskiej ligi - dodał Chapman.
W ramach współpracy Gerhard udostępni swoje silniki do testów klubom z King's Lynn i Scunthorpe. Zawodnicy, którzy będą chcieli nabyć jednostki napędowe Szwajcara, będą mogli najpierw sprawdzić maszyny na tych torach.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem
W polsce mamy swój silnik w koopercji z jawą (dwusów) jak narazie nikogo to nie obch Czytaj całość