W Lesznie nie było sensu czekać. Kluby rozmawiają o powtórce

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: tor żużlowy
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: tor żużlowy

W Lesznie z powodu ulewnych opadów odwołano niedzielny mecz Fogo Unii z Unią Tarnów. W poniedziałek powinna zapaść decyzja o nowym terminie tego spotkania.

Już na około godzinę przed spotkaniem w okolicach stadionu zaczęły się zbierać ciemne chmury. Po rozegraniu próby toru zaczęło z kolei kropić, a zaraz po tym, gdy zawodnicy wyjechali do pierwszego biegu, rozpadało się na dobre.

Jako, że w ciągu kilku minut ulewy tor został całkowicie zalany, sędzia już o 19:40 podjął decyzję o przełożeniu zawodów. - Gdyby to był przelotny deszcz, pewnie można byłoby walczyć. Padało jednak za mocno i sędzia podjął dobrą decyzję - skomentował w parku maszyn Emil Sajfutdinow, a podobną opinię wyrażali także zawodnicy gości.

Kiedy dojdzie do drugiej próby rozegrania tych zawodów? - Zobaczymy, niebawem będziemy o tym wraz ze sztabem tarnowian rozmawiać. W grę wchodzi choćby 10 lipca, ale zobaczymy jaki termin będzie odpowiadać obu stronom - zaznaczył kierownik zespołu Fogo Unii Leszno, Mateusz Gryczka. W kuluarach mówi się także, że mecz ten może zostać rozegrany nie w weekend, a w środku tygodnia.

Kluby będą teraz przygotowywać się do zawodów ligowych, które zostaną rozegrane 26 czerwca. Fogo Unia pojedzie wówczas do Torunia, a Unia Tarnów do Gorzowa Wielkopolskiego.

ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Lokomotiv: Włókniarz zapewnia sobie wygraną (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (13)
avatar
zdm
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://elka.pl/content/view/80173/80/
Tak popadało od godziny 19 do 21. 
avatar
TOROazul
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest godz. 22:10 i caly czas pada w Lesznie. Taka sytuacja... 
avatar
yes
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogoda/ulewa siła wyższa.
Unia Tarnów ma już trzeci mecz zaległy. 
omniscient
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wróciłem właśnie ze stadionu. To co tam było można by nazwać ścianą płaczu. Ze schodów szła rzeka, pasem awaryjnym szła rzeka, tor do połowy ( a jest profil ) kompletnie pod wodą. Mi się udało Czytaj całość
KACPER.U.L
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To nie była ulewa,to było lanie.I takie lanie czeka nas na MA.Tzw,walec przejedzie po Bykach.