O finalizacji rozmów Grzegorza Walaska z krakowskim klubem informowaliśmy w środę. Przypomnijmy, że zawodnik z Zielonej Góry nie doszedł do porozumienia z żadnym klubem podczas zimowego okresu transferowego i ostatecznie zdecydował się na parafowanie umowy warszawskiej z Get Well Toruń. Wobec nierównej postawy formacji seniorskiej, Speedway Wanda Instal Kraków zdecydowała się na skorzystanie z usług zielonogórzanina. - Rozmowy z zawodnikiem prowadziliśmy od jakiegoś czasu. Obie strony były zainteresowane podpisaniem kontraktu i doszliśmy do porozumienia - mówi menedżer Wandy, Radosław Simionkowski.
Zespół spod Wawelu w trzech dotychczas rozegranych spotkaniach zdobył dwa punkty. Szczególnie bolesna okazała się porażka na własnym torze z Lokomotivem Daugavpils. Sztab szkoleniowy Wandy stwierdził, że niezbędne są wzmocnienia. Najpierw klub postanowił zakontraktować Mateusza Szczepaniaka, a teraz do drużyny dołączył Grzegorz Walasek. - Nie można powiedzieć że jesteśmy niezadowoleni z naszych zawodników. Mamy Edka Mazura, który póki co jest mocnym punktem drużyny. Są również Mateusz Szczepaniak oraz Zbyszek Suchecki. Osobiście wierzę w to, że Zbyszek jeszcze udowodni w tym sezonie na co go stać i może wtedy uda nam się zestawić mocna siódemkę - twierdzi "Simion".
Walasek ma zadebiutować w barwach nowego klubu już w czwartek. Wanda czeka tylko na potwierdzenie zawodnika do startów przez żużlową centralę. Krakowianie wybierają się na trudny teren do Rzeszowa, skąd chcą wywieźć zwycięstwo. Ma im w tym pomóc postawa "Grega", który doskonale zna rzeszowski owal.
Zobacz wideo: Andrzej Witkowski pewny, że tym razem wpadki na Narodowym nie będzie
Niby toto startuje w GP, niby robi wyniki w Anglii al Czytaj całość
Ale życzę im powodzenia ...