Chwile grozy w Gorzowie! Pechowy 13. bieg

Podczas Memoriału im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim doszło do koszmarnie wyglądającej kraksy. Uczestniczyli w niej Patryk Dudek i Peter Kildemand. Stadion zamarł po tym, jak Duńczyk wpadł w Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

W 13. odsłonie zawodów startujący z drugiego pola Patryk Dudek wystrzelił wprost wyśmienicie sprzed taśmy. Zresztą to nie było nic nadzwyczajnego, bowiem tego dnia na torze w Gorzowie czuje się znakomicie. Niestety, w pewnym momencie jego motocykl odmówił posłuszeństwa, co miało przełożenie na późniejsze mrożące krew w żyłach momenty.

Gdy Dudek zorientował się, że jego motocykl zdefektował, podniósł rękę do góry, by jadący za nim zawodnicy wiedzieli, że jego maszyna uległa awarii. Ominęli go Niels Kristian Iversen i Krzysztof Kasprzak, ale nie zdołał tego zrobić Peter Kildemand. Duńczykowi, który akurat planował atak po szerokiej, wspomniani zawodnicy zasłonili Dudka. W momencie, gdy ujrzał Polaka, mógł już tylko mieć nadzieję, że zderzenie nie przyniesie poważnych konsekwencji.

Kildemand z impetem wpadł na Dudka i obaj runęli na tor. Przekoziołkowali kilka razy wraz ze sprzętem. Publiczność zamarła, ale na szczęście po dłuższej chwili zarówno Duńczyk, jak i Polak w asyście mechaników i lekarzy pozbierali się z gorzowskiego owalu. O własnych siłach udali się do parku maszyn. Lepiej wypadek zniósł Dudek, natomiast Kildemand wycofał się z zawodów. Trudno się dziwić takiej decyzji - Duńczyk wyglądał na oszołomionego a stawka zawodów towarzyska.

W powtórce, Dudek, który kilkanaście chwil wcześniej zwijał się na torze z bólu, wygrał.

Komentarze (6)
avatar
AJ10
4.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sędziowanie sięga dna. Najwer czas zakończyć karierę. Regulamin sportu żużlowego się kłania. Dudek w momencie przerwania biegu nie jechał o mocy motocykla i powinien powtórkę obejrzeć z parking Czytaj całość
avatar
Shymek
4.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wina sędziego /;a nie zawodników 
burio
4.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ten Dudek zdaje sie byc lepiony z czegos niezwykle wytrzymalego... Dwa dzwony w dwa dni i nic. Oby limit na ten sezon zostal wyczerpany juz teraz, bo to jeden z nielicznych zuzlowcow na dzien o Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ciekawie to wyglądało ,Za pewno jak jeden tak i drugi są dobrze poobijani ,Odczują to spory okres czasu, 
Piterov
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wg. opisu upadek wyglądał jak ten Golloba z Karlssonem