Stalowcy rywalizowali w ubiegłym tygodniu na własnym torze z Elit Vetlandą. Jeśli chodzi o polskich seniorów, z dobrej strony pokazał się zwłaszcza Tomasz Gapiński, który zdobył jedenaście punktów i bonus, wygrywając trzy ze swoich czterech wyścigów. Wypadł on tym samym lepiej niż chociażby Przemysław Pawlicki (7+4).
Co prawda jest jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać daleko idące wnioski. Dobry występ Gapińskiego to jednak potwierdzenie tego, że może on walczyć o skład Stali. - Moim zdaniem w żadnym wypadku nie może być skreślany. Gapiński to solidny zawodnik. Z jego punktowaniem na wyjazdach może być różnie, ale na torze w Gorzowie powinien być solidnym punktem Stali. W poprzednim roku stanął tam przecież na podium Indywidualnych Mistrzostw Polski - przypomina Zenon Plech.
Jego zdaniem Gapiński nie jest skazany na bycie rezerwowym. W Gorzowie może walczyć o skład z Przemysławem Pawlickim bądź Michaelem Jepsenem Jensenem. - Duńczyk, który teraz wraca do Stali, też nie ma za sobą rewelacyjnego sezonu. Gapiński może z nim powalczyć. Sprawa tego, kto będzie w składzie jest moim zdaniem nadal otwarta. Nie należy wyciągać pochopnych wniosków, bo to dopiero pierwszy sparingi, ale jeśli Gapiński potwierdzi dobrą dyspozycję w kolejnych spotkaniach, trzeba będzie brać go pod uwagę - zaznacza Plech.
W poprzednim sezonie Jensen uzyskał w barwach Betardu Sparty średnią biegopunktową 1,560. Wyniki Gapińskiego, który pojechał w jedenastu spotkaniach gorzowian, wypadają przy tym dużo bladziej (średnia 1,182).
Zobacz wideo: Polonia - Włókniarz: Jonasson wyprzedzony na dystansie
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.