Celem zgrupowania Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra jest integracja oraz możliwość do wspólnych treningów przed rozpoczęciem sezonu ligowego.
- Czas na obozie mija bardzo szybko, ale to przede wszystkim zasługa świetnej atmosfery. Przyjechaliśmy się tutaj zintegrować i to na pewno się udało. Nawet zajęcia na sali gimnastycznej były bardzo przyjemne, choć łatwo nie było. Wieczorami spotykamy się wszyscy razem w jednym pokoju i rozmawiamy o różnych sprawach lub gramy w gry - powiedział w rozmowie z Falubaz.com Arkadiusz Potoniec.
Jednym z elementów obozu był chrzest młodych zawodników. Głównymi aktorami zabawy byli Mateusz Burzyński oraz Sebastian Niedźwiedź.
- Podobał mi się chrzest tym bardziej, że po raz pierwszy to nie ja przez niego przechodziłem. W pewnym momencie zrobiło mi się nawet szkoda chłopaków, ale przez to musi przejść każdy. Ja chrzest na obozach miałem dwa razy. Czekamy już na przyszły rok, bo może uda się przyjechać na obóz z najnowszymi juniorami, którzy zdali licencję w minionym sezonie. Dla nich też przygotujemy coś specjalnego - dodał Potoniec.