Jak się okazuje, Czech na brak ofert nie mógł narzekać, jednak za propozycją działaczy z Lublina przemawiał dodatkowo fakt, że w nowym zespole będzie miał okazję startować u boku swego kolegi, Lubosa Tomicka. - Jestem bardzo zadowolony z tego kontraktu, cieszę się, że będę startował w drużynie z Lubosem i że nie jestem jedynym Czechem. Mam nadzieję, że uda nam się wywalczyć awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Miałem oferty z innych drużyn, jednak już kilka dni temu zdecydowałem, że w przyszłym sezonie będę bronił barw zespołu z Lublina. Korzystając z okazji, chciałbym także serdecznie pozdrowić kibiców mojej nowej drużyny. Wiem, że mieli oni rok "odpoczynku" od żużla, ale myślę, że teraz przyszedł czas na mocny akcent powrotu, wierzę w awans - mówi zawodnik na łamach swego oficjalnego serwisu.
Hynek Stichauer: Cieszę się, że będę startował w drużynie z Lubosem
Podczas niedzielnego spotkania z kibicami w Lublinie oficjalnie kontrakt z "Koziołkami" podpisze Hynek Stichauer. 22-letni zawodnik, który w swojej karierze bronił barw takich zespołów jak Unia Tarnów, czy Speedway Miszkolc, wierzy, że z nowymi kolegami skutecznie powalczy o awans na zaplecze Speedway Ekstraligi. Nadchodzący sezon będzie dla Stichauera pierwszym w gronie seniorów.