Podopieczni trenera Pawła Barana nowe rozgrywki zainaugurują na torze w Grudziądzu, gdzie w zeszłym roku pokonali miejscową drużynę 37:52. O powtórzenie tego wyniku z pewnością jednak łatwo nie będzie. - To jest Ekstraliga, dlatego wszędzie jest ciężko o punkty. Wcale łatwiej nie jechałoby nam się u siebie, gdyby przyjechały do nas ekipy np. z Gorzowa czy Torunia - ucina spekulacje opiekun brązowych medalistów.
Ewentualne zwycięstwo Unii w Grudziądzu byłoby o tyle ważne, gdyż później tarnowian czekają dwa ciężkie mecze na własnym torze. Najpierw w Jaskółczym Gnieździe zmierzą się z Fogo Unią Leszno, a później podejmą MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów. - Można patrzeć na składy poszczególnych drużyn i powiedzieć, że z kimś będzie ciężko, ale nie ma sensu tak do tego podchodzić. Każdy sezon ma to do siebie, że jedni notują progres formy a drudzy regres, dlatego ciężko coś teraz wyrokować - dodał.
Inauguracyjna kolejka będzie dla Jaskółek pierwszą weryfikacją ich możliwości wyjazdowych w nowym sezonie. Idealnym scenariuszem dla tarnowian byłoby zacząć rozgrywki od zwycięstwa, bo o korzystny wynik na torach wyżej notowanych rywali może być jeszcze ciężej. - Na pewno pojedziemy do Grudziądza walczyć i dać z siebie wszystko. Tor wszystko zweryfikuje, ale jesteśmy pozytywnie nastawieni. Wiadomo, że fajnie byłoby powtórzyć wynik z przed roku, ale przyznam szczerze, że jeszcze moje myśli nie skupiają się na tym spotkaniu. Najważniejszą kwestią są dla mnie nasze przygotowania do sezonu, bo codziennie ostro trenujemy z chłopakami. Później dopiero przyjdą treningi, sparingi, które pokażą nam, w jakiej jesteśmy formie. - zakończył.
1. Leszno, 2. Toruń 3. Zielona, 4. Gorzów, 5. Wrocław, 6. Tarnów, 7. Grudziądz, 8. ROW.