Robert Miśkowiak blisko wyboru klubu

Robert Miśkowiak jest już bliski wyboru klubu na sezon 2016. - Wcześniej było trudno prowadzić konkretne rozmowy, bo nie wiedzieliśmy nawet, ile meczów pojedziemy - przekonuje zawodnik.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Miśkowiak jest jednym z zawodników bez przynależności klubowej na sezon 2016. Czas ma do 31 stycznia, bo wtedy kończy się okres transferowy. Wszystko wskazuje jednak na to, że wyboru dokona znacznie szybciej. - Niektórzy przystąpili teraz do bardziej konkretnego montowania składów swojej drużyn, bo wiedzą mniej więcej, jak będzie wyglądać w przyszłym roku liga. To widać także na moim przykładzie. Temat przynależności klubowej powinien wyjaśnić się na dniach - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty żużlowiec.

Wiadomo, że były zawodnik bydgoskiej Polonii nie zdecyduje się kolejny raz na jazdę w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Ekstraliga jest już obsadzona. W każdym klubie wszystko jest już praktycznie od A do Z ułożone. Taki scenariusz nie wchodzi na ten moment w grę - podkreśla.

Miśkowiak jest bliski porozumienia z jednym z klubów I ligi. Sam nie chce mówić, gdzie podpisze kontrakt, ale wiele wskazuje na to, że wybór padnie na Orła Łódź. Prezes Witold Skrzydlewski zabiegał o tego zawodnika już w poprzednich latach. Wiele wskazuje na to, że tym razem dopnie swego. - Do tej pory w moich wszystkich rozmowach kontraktowych było głównie czekanie. Nikt nie wiedział do końca, jak rozmawiać z zawodnikami. Teraz o kilka rzeczy prezesi się mądrzejsi - przekonuje zawodnik.

Źródło artykułu: