Miasto nie pomoże Stali Rzeszów

Sytuacja finansowa Speedway Stal Rzeszów S.A. jest bardzo zła. Klubowi grozi nawet ogłoszenie upadłości. Działacze liczą, że uda się zebrać potrzebne środki.

Spółka ma około 2 milionów złotów długu. Pozyskanie takich środków może okazać się bardzo trudne, a pomocy nie deklaruje także miasto.

- My nie możemy dać pieniędzy tak po prostu, musimy mieć jakąś ofertę promocyjną. Ale w tym roku żużel i tak dostał dwa razy więcej pieniędzy niż w poprzednim. Miasto nie jest od tego, żeby być głównym sponsorem w klubach sportowych. Od tego są działacze, żeby znaleźć tych sponsorów. Prezydent oczywiście angażuje się w pomoc, rozmawia z inwestorami, ale to nie jest takie proste. Sytuację w PGE Stali znamy i gdyby to było takie proste, to już dawno byłby sponsor - powiedział Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, w rozmowie z rzeszow.sport.pl.

- Miasto nie może wyłożyć lekką ręką kilku milionów złotych, potrzeby są wszędzie, w każdej dziedzinie. Nie możemy odstawić na bok innych spraw i nagle dać wszystko na sport - stwierdził Chłodnicki.

Rzeszowianie, by uzyskać licencję bezwarunkową muszą swoje zobowiązania spłacić do końca listopada.

Źródło: rzeszow.sport.pl

Źródło artykułu: