Występ Pawła Przedpełskiego w SGP niewiadomą

Występ Pawła Przedpełskiego w sobotnim turnieju Speedway Grand Prix w Toruniu stoi pod znakiem zapytania. - Jeszcze nie wiemy na sto procent czy pojawi się na torze. Paweł na pewno nie będzie do tego czasu trenować - wyjaśnia Jacek Krzyżaniak.

Młodzieżowiec KS Toruń nabawił się kontuzji podczas niedzielnego meczu ligowego w Tarnowie. Po tym, jak uczestniczył w upadku w swoim trzecim wyścigu wysłano go na badania, które wykazały złamanie kości śródręcza.

Wobec doznanej kontuzji, występ Pawła Przedpełskiego w sobotniej rundzie SGP w Toruniu stoi pod znakiem zapytania. Wychowanek Aniołów otrzymał wcześniej dziką kartę na te zawody.

- Na szczęście u Pawła nie doszło do złamania z przemieszczeniem. Chodzi na rehabilitację i to wszystko, co można w tej chwili powiedzieć - przyznał trener Jacek Krzyżaniak. Pytany o szanse "Pawełka" na występ w sobotę, odparł: - Jeszcze nie wiemy na sto procent czy pojawi się na torze. Paweł na pewno nie będzie do tego czasu trenować. Decyzja o jego występie może zapaść nawet w dniu zawodów. Wiele zależy od samego zawodnika.

Przedpełskiemu bardzo zależy na pokazaniu się w SGP, ale nie chce robić tego za wszelką cenę. - Byłoby szkoda, gdyby stracił z powodu kontuzji te zawody. Z drugiej strony nie warto, by niepotrzebnie się narażał. Nikt z nas nie chciałby, żeby jego stan zdrowia uległ pogorszeniu - zaznaczył trener KS Toruń.

Źródło artykułu: