Czerwiński dla SportoweFakty.pl: Pierwszy raz słyszę o rozmowach z pilskim klubem

W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Zbigniew Czerwiński opowiada o swoich planach na nowy rok, a także rozmowach kontraktowych z polskimi klubami.

W nowym roku Zbigniew Czerwiński ma bardzo konkretny cel. - Nie ukrywam, że zależy mi przede wszystkim na tym, żeby wrócić do normalności. Chciałbym powrócić do uprawiania sportu żużlowego i zrobić to z dobrym skutkiem. Z każdym dniem czuję się coraz lepiej. Można powiedzieć, że poprawia się moja pamięć. Przypominam sobie coraz więcej rzeczy. Mam nadzieję, że wszystko będzie zmierzać w dobrym kierunku - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl.

Czerwiński przyznaje, że ma kilka propozycji z polskich klubów. - Powiem szczerze, że mam kilka propozycji, ale o żadnej z nich nie chciałbym głośno mówić. Wiadomo, że kontrakty trzeba podpisywać do końca stycznia. Czasu nie zostało zbyt wiele. Myślę, że moja sytuacja wyjaśni się w najbliższym czasie. Kto wie, być może jest to nawet kwestią tego tygodnia - przyznaje.

Były reprezentant ostrowskiego klubu nie wyklucza, że zwiąże się po raz kolejny z Klubem Motorowym kontraktem warszawskim. Jest to jednak ostateczność. - Na pewno tak zrobię, jeżeli nie dogadam się z innym klubem. Wiadomo, że w takiej sytuacji byłoby to najlepsze i jedyne rozwiązanie. Taki ruch sprawia, że żużlowiec nie traci praw zawodniczych i unika karencji. Jeżeli żadne kluby nie będą w stanie spełnić moich oczekiwań finansowych, to z pewnością zdecyduję się na podpisanie umowy warszawskiej - wyjaśnia.

Czerwiński przyznaje, że wolałby związać się z którymś z klubów pierwszoligowych. - W grę wchodzi pierwsza i druga liga. Jak już mówiłem, otrzymałem kilka ofert. Wolałbym jednak startować w pierwszej lidze - nie ukrywa.

Zawodnik jest bardzo zaskoczony wypowiedziami działaczy klubu z Piły, którzy twierdzą, że prowadzą z nim rozmowy. Czerwiński powiedział nam, że żadnych negocjacji nigdy nie było. - Powiem panu szczerze, że przeczytałem ostatnio na portalu SportoweFakty.pl taką informację i byłem naprawdę zaskoczony! Pierwszy raz słyszę o takich rozmowach. Jestem bardzo zdziwiony informacją o tym, że negocjuję z klubem z Piły. Najwyraźniej ktoś opowiada dziwne rzeczy. Te informacje są wyssane z palca - zakończył.

Źródło artykułu: