Zdaniem eksperta portalu SportoweFakty.pl w niedzielnym finale Indywidualnych Mistrzostw Polski czołowe role odgrywać będą młodzi zawodnicy. Za faworyta uznawany jest Bartosz Zmarzlik. - Myślę, że finał w Gorzowie będzie zdominowany przez młodych zawodników. Ta zmiana warty następująca w polskim żużlu będzie odzwierciedlała się w niedzielnych zawodach. Faworytem jest Bartosz Zmarzlik i myślę, że wytrzyma presję i na własnym torze zwycięży. W Grand Prix jechał bez presji, a tym razem wszyscy mówią o nim "faworyt". Presja będzie, ale na własnym torze powinien sobie poradzić - powiedział Marian Maślanka.
[ad=rectangle]
Kto jeszcze może liczyć się w walce o medale Indywidualnych Mistrzostw Polski? - Godnym rywalem Zmarzlika będzie Przemysław Pawlicki. W walce o medale liczyć się będzie też Grzegorz Zengota. Jestem ciekawy jak trudy sobotnich zawodów w Cardiff i podróży wytrzyma Maciej Janowski, bo on też powinien odegrać sporą rolę w tych zawodach. Piotr Protasiewicz będzie chciał pokazać, że jest w bardzo dobrej formie, nie można zapominać o Krzysztofie Buczkowskim - przyznał Maślanka.
Według byłego prezesa Włókniarza Częstochowa wiele zależeć będzie od stanu nawierzchni. - Tor po opadach jest trudny, podczas Pucharu MACEC zawodnicy mieli problemy. Gospodarze do finału poprawią nawierzchnię, ale mimo wszystko tor będzie wymagający. W związku z tym finał będzie należał do młodych - ocenił Maślanka.
Kolejność finału IMP według Mariana Maślanki:
1. Bartosz Zmarzlik
2. Przemysław Pawlicki
3. Grzegorz Zengota
4. Maciej Janowski
pewnie bylo by jak zawsze 2 msc.