Zbigniew Suchecki (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno): Całkiem dobrze mi się jeździło. Co prawda wygrałem tylko jeden wyścig, ale przynajmniej jechałem równo. Jestem zadowolony, że udało mi się po wielu latach ponownie awansować do finału. Cel? Oczywiście wygrać (śmiech). Będzie dobra stawka i będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Na pewno pojadę na luzie.
[ad=rectangle]
Bartosz Zmarzlik (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów): Jeśli chodzi o jedno zero, to dzisiaj czwarte pole było straaasznie twarde w porównaniu do innych. Miałem bieg z Przemkiem, Januszem i Piotrkiem. Zostałem na starcie, a wiadomo, że na dystansie chłopaki jeżdżą super i trudno było z nimi powalczyć. Jeździłem dzisiaj na innym sprzęcie niż zwykle. Wypróbowuję sobie różne motocykle i wszystkie fajnie jeżdżą.
Tomasz Gapiński (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów): Trzecie miejsce to sukces. Cieszę się bardzo. Ostatnie tygodnie były dla mnie nieudane. Wypadłem ze składu i odpuściłem treningi. W grę wchodziły tu kwestie mentalne, psychologiczne i myślę, że po części to sobie poukładałem. Przyjechałem z zamiarem awansu, udało się z całkiem fajnym wynikiem i bardzo się cieszę. Mój sprzęt pracuje dobrze, bo potrafiłem wygrać z Nickim Pedersenem, a potem przyjechać na czwartym miejscu. Szukaliśmy więc gdzie indziej i mam nadzieję, że dobrze trafiliśmy.
Sebastian Ułamek (ŻKS ROW Rybnik): Było tylko siedem miejsc, więc zrobiło się ciasno. 9 punktów wystarczyło "na styk". Trochę zgubiliśmy punktów, było trochę "skakania" po motocyklach, ale ogólnie jestem zadowolony. Jeśli chodzi o mecz w Krakowie, chcemy oczywiście wywieźć zwycięstwo, ale trudno mówić o jakimś dopasowaniu się do tego toru. Dzisiaj były opady i zobaczymy, jak ta nawierzchnia zostanie przygotowana w niedzielę.
[event_poll=44488]