Finał DPŚ w Vojens oczami Mariana Maślanki

W sobotę na torze w Vojens odbędzie się finał Drużynowego Pucharu Świata. Wyniki tych zawodów wytypował [tag=6275]Marian Maślanka[/tag].

W tym artykule dowiesz się o:

- Te zawody zapowiadają się bardzo ciekawie. Wszyscy zastanawiają się, czy ktoś będzie w stanie przeszkodzić Duńczykom. Bez wątpienia to oni są uważani za faworyta. Myślę, że jest szansa na niespodziankę i w równym stopniu mają ją Polacy i Australijczycy. Serce bije za naszą drużyną, która pojechała bardzo dobrze i rozsądnie w barażu - mówi przed sobotnim finałem Marian Maślanka.

[ad=rectangle]

Przewagą drużyny Marka Cieślaka może być czwartkowy baraż. Nasi reprezentanci mieli szansę dobrze poznać warunki torowe. To może mieć znaczenie zwłaszcza w pierwszej fazie sobotnich zawodów. - Finał rządzi się swoimi prawami. Duńczycy mają największe szanse, ale nie mieli okazji dobrze potrenować na tym torze. Słyszałem, że mieli jakieś problemy, by dogadać się z Ole Olsenem i nie są idealnie spasowani. Ja spodziewam się jednak bardzo wyrównanego finału. Polacy i Australijczycy, a momentami Szwedzi, powinni mieć dużo do powiedzenia - podkreśla Maślanka.

Kolejność finału DPŚ według Mariana Maślanki:

1. Dania
2. Polska
3. Australia
4. Szwecja

Źródło artykułu: