W Lesznie chwalą przygotowanie toru

Fogo Unia jako jeden z pierwszych klubów Ekstraligi rozpoczęła treningi na własnym torze. Jak przyznają sami zawodnicy, nawierzchnia na Stadionie Smoczyka już teraz nadaje się do oficjalnych zawodów.

Pierwszym sprawdzianem dla toru po zimie był niedzielny i poniedziałkowy trening, na którym pojawili się wszyscy polscy zawodnicy. Jak sami przyznawali, nie sprawił on im większych problemów. - Jak na pierwszy trening po parumiesięcznej przerwie było naprawdę dobrze. Jechało się płynnie i nie było większych trudności na torze - powiedział Mariusz Puszakowski, który trenował na sprzęcie Nickiego Pedersena.
[ad=rectangle]
Jak przyznawali zawodnicy, na torze nie zaszły większe zmiany w porównaniu do poprzedniego sezonu. Nawierzchnia była lekko przyczepna. - Jeździ się przyjemnie i wszystko jest w porządku. Można było bez problemu rozwinąć swoją prędkość - zapewnił kapitan Przemysław Pawlicki. Wtórował mu także Tobiasz Musielak, mówiąc: - Tor został dobrze przygotowany i fajnie, że tak szybko udało nam się odbyć pierwszy trening. Będzie czas, by odpowiednio spasować się z motocyklami.

Dobre przygotowanie toru jest w dużej mierze zasługą trenera Romana Jankowskiego, który od początku marca nadzorował prace na Stadionie Alfreda Smoczyka. - Wszystko zostało odpowiednio przygotowane, by zawodnicy mogli w spokoju trenować. Z nawierzchni jesteśmy zadowoleni i jeśli sprzyjać będzie nam pogoda, będziemy jeździć kilka razy w tygodniu - przyznał Roman Jankowski.

W poniedziałek oprócz Emila Sajfutdinowa w Lesznie trenowali także Dakota North i Damian Baliński. Kolejny wyjazd na tor - prawdopodobnie z udziałem Nickiego Pedersena - zaplanowano na czwartek.

Źródło artykułu: