Nicki Pedersen gotowy do sezonu. "Interesuje mnie złoto"

Nicki Pedersen rozpocznie w przyszłym tygodniu testy silników i nowych tłumików przelotowych. - Czuję, że już teraz jestem w naprawdę dobrej formie - cieszy się zawodnik Fogo Unii.

Duńczyk odlicza obecnie tygodnie do startu nowego sezonu. W związku z tym, iż po kontuzji barku nie ma żadnego śladu, nie będzie on ograniczać się w treningach na torze. Jak przyznaje, plany na najbliższe tygodnie ma już sprecyzowane. - Po tym weekendzie przetestuję nowe silniki i tłumiki. Do tego momentu nie mogę niczego powiedzieć, ale sprawdzę zarówno Poldem, jak i urządzenie od Kinga. Prawdę mówiąc, nie mogę się już tego doczekać - przyznał w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
W marcu Nicki Pedersen uda się także do Polski, gdzie weźmie udział w treningach punktowanych swojego zespołu. - Zawitam do Leszna prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. Jeśli stanie się inaczej, to najpóźniej zjawię się tam w okolicach 14 marca - wyjaśnił Pedersen, zapewniając przy okazji, że po kontuzji z poprzedniego sezonu nie ma już żadnego śladu: - Ciężko pracuję każdej zimy i będę dobrze przygotowany do nadchodzącego sezonu. Czuję, że już teraz jestem w naprawdę dobrej formie - dodał.

Duńczyk przyznaje, że z niecierpliwością wyczekuje nowego sezonu. Zarówno z Fogo Unią w PGE Ekstralidze, jak i w Speedway Grand Prix zamierza walczyć o złoto. - Każdy chyba wie, że nienawidzę przegrywać i zawsze gdy jestem na torze, daję z siebie wszystko. Zamierzam więc walczyć o złoto nie tylko w Grand Prix, ale i w pozostałych zawodach i ligach. Jeśli chodzi o Fogo Unię, to cały zespół, nie tylko ja i Emil Sajfutdinow musimy stanąć na wysokości zadania. Jeśli pojedziemy na miarę oczekiwań, będziemy walczyć o mistrzostwo Polski - podsumował.