Sponsorzy zostają z ŻKS Ostrovia. "Można pokusić się o awans. Jego brak nie będzie tragedią"

Ireneusz Winiarski potwierdza, że firmy z nim związane zostają w dalszym ciągu sponsorami ZKS Ostrovia. Nie musi być to jednak sponsoring tytularny, jeśli znajdą się inni chętni w to miejsce.

Ireneusz Winiarski podczas XXV Plebiscytu Tygodnika Żużlowego był bardzo zadowolony z kilku ostrowskich akcentów w Lesznie. - Cieszę się bardzo, bo po części to też moja zasługa. Czuję się członkiem ostrowskiego środowiska żużlowego. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nie będzie gorzej. Wierzę, że uhonorowany zostanie trener z Ostrowa i działacz także, a wiązało się to będzie z awansem do ekstraligi. Oczywiście nie chciałbym rozbudzać jakiś nadmiernych nadziei ostrowskim kibicom, bo do walki w lidze trzeba podchodzić z pokorą. Myślę jednak, że mając takie zaplecze, jakie jest w Ostrowie, takiego trenera i zawodników, rzeczywiście można pokusić się o ten awans. Nie będzie tragedii, jeśli tego awansu nie będzie - powiedział Ireneusz Winiarski.
[ad=rectangle]
Sponsor ostrowskiego klubu złożył jednocześnie deklaracje odnośnie dalszego sponsoringu. - Jeśli chodzi o firmę Dreier, tak samo jak inne firmy związane z moją osobą, one już są sponsorami ŻKS Ostrovia. Jestem związany z Ostrowem i na pewno pomoc finansowa z naszej strony będzie spora. Nie wiem, czy to będzie sponsor tytularny, aczkolwiek najprawdopodobniej tak. Chciałbym jednak zaznaczyć, że nie chodzi tutaj o kwestie finansowe. Jeżeli zjawi się ktoś inny, kto będzie chciał być sponsorem tytularnym, my na pewno nie zmniejszymy pomocy, a nie musimy być w nazwie drużyny. Myślę, że już na rynku ostrowskim jesteśmy mocno rozpoznawalni. Chcemy by finanse klubu były na dobrym poziomie - dodał nasz rozmówca.

Pomoc Ireneusza Winiarskiego nie ogranicza się tylko do spraw związanych ze sponsoringiem, co często podkreślał Mirosław Wodniczak. - Jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni, że taka osoba jest z nami - powiedział szef żużlowej Ostrovii. - Mecenasem sportu jestem od wielu lat, ale również działam w sporcie. Przez kilka sezonów byłem współwłaścicielem Włókniarza. Znam więc też od drugiej strony prowadzenie klubu. Ostatnio służę radą osobom, które w ŻKS Ostrovia zajmują się marketingiem. Staram się je odpowiednio ukierunkowywać na pozyskiwanie kolejnych sponsorów - powiedział Winiarski.

Komentarze (96)
Ciemno-grodzianie
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hahahahahahahahahahahaaaaaaa... tlumaczy sie tylko winny.. albo ostroski taboret ;DDD 
DMP 2014
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przepraszam,że się wtrącam,w końcu to nie moja liga,ale chciałbym ostrowskim kibicom coś powiedzieć.Nie dziwcie się,że po was jadą kibice żużla,bo tak naprawdę Wasz klub w żużlowej historii opr Czytaj całość
avatar
ostry.pp
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Osobiście troli mam poblokowanych... czytam tylko komentarze rzeczowe.
Co do pana Winiarskiego to dla takiego klubu rozwijającego się jak ostrowski to bardzo cenny człowiek. Jak widać nie tylko
Czytaj całość
avatar
RSt
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ostrów to moje pierwsze miasto gdzie zobaczyłem zuzel. 
Ciemno-grodzianie
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do Ostrovii pasuje jak ulal jeden sponsor; OSRAM ;D