Adam Skórnicki: Runda rewanżowa pokazała naszą siłę

Fogo Unia Leszno zwycięstwem w Częstochowie przypieczętowała awans do fazy play-off. Byki pokonały miejscowy Włókniarz 55:35. - Cieszę się, że każdy z zawodników zapunktował - przyznał Adam Skórnicki.

Fogo Unia Leszno w Częstochowie nie dała najmniejszych szans KantorOnline Viperpint Włókniarzowi. Lwy zapowiadały walkę o trzy punkty, lecz goście już w pierwszym biegu pokazali, że pod Jasną Górą przyjechali zdobyć komplet punktów. Byki szybko uzyskały bezpieczną przewagę, a po dwóch podwójnych zwycięstwach w ósmym i dziewiątym biegu Byki prowadziły już dwunastoma punktami, a w kolejnych gonitwach powiększały swoją przewagę.
[ad=rectangle]

Jeszcze do niedawna częstochowski tor słynął z widowiskowych pojedynków, w których nie brakowało walki. W ostatnich momentach najważniejszym elementem jest jednak dobre wyjście spod taśmy. W niedzielnej potyczce zawodnicy Fogo Unii zdecydowanie lepiej startowali niż częstochowianie i odnieśli pewne zwycięstwo. Menedżer Byków po meczu był zadowolony z faktu, że jego podopieczni spotkania przeciwko Lwom nie potraktowali ulgowo. - Cieszy mnie, że każdy z moich zawodników zapunktował. Ten mecz nie miał dla nas większej wagi, byliśmy już pewni czwartego miejsca po fazie zasadniczej. Potraktowaliśmy go jednak bardzo poważnie i kilka wyścigów mogło się podobać, a zawodnicy jechali z zębem - ocenił Adam Skórnicki.

W ekipie z Leszna nie było słabych punktów. Nawet Mikkel Michelsen, który zdobył 3 punkty pokazał się z dobrej strony. - Najbardziej poszkodowany Mikkel Michelsen pechowo rozpoczął mecz. W pierwszym biegu zanotował defekt, ale na szczęście miał łady bieg z Kildemandem. Niedawny upadek w Danii dał mu się we znaki i potrzebuje on jeszcze paru dni odpoczynku, by być gotowym na fazę play-off - przyznał "Skóra".

Adam Skórnicki mógł być zadowolony z formy swoich podopiecznych
Adam Skórnicki mógł być zadowolony z formy swoich podopiecznych

Dobra postawa Byków w rundzie rewanżowej zaowocowała awansem do fazy play-off. W półfinale Fogo Unia zmierzy się z Grupą Azoty Unią Tarnów, która w rundzie zasadniczej przegrała tylko jedno spotkanie. - Jestem zadowolony z dyspozycji moich zawodników w rundzie rewanżowej. Pojechaliśmy bardzo dobrze, zdobyliśmy 11 punktów bez bonusów i ten wynik pokazuje naszą siłę. Unia Tarnów jest niepodważalnym liderem. Wygrali oni rundę zasadniczą w cuglach, ale medale rozdaje się po finałach. Zawodnikom trudno jest utrzymać wysoką formę przez cały sezon. Półfinały mogą przynieść zaskakujące rozstrzygnięcia - zakończył Skórnicki.

Źródło artykułu: