Krzysztof Jabłoński bliski powrotu na tor. Zdąży na play-offy

Znacznie krótsza niż przypuszczano będzie absencja Krzysztofa Jabłońskiego. Wszystko wskazuje na to, że 36-letni żużlowiec SPAR Falubazu powróci na pierwszy mecz play-offów Enea Ekstraligi.

Krzysztof Jabłoński nie pojawił się na torze od finału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Zielonej Górze. Doświadczony zawodnik uczestniczył wówczas w upadku, a pierwsze prognozy mówiły o tym, że nie wróci już w tym sezonie na tor żużlowy.
[ad=rectangle]
Kontuzja, jakiej się nabawił nie była jednak na tyle poważna. U 36-latka stwierdzono zwichnięcie stawu łokciowego, a przeprowadzone następnie badana wykazały, że nie potrzebuje on operacji. Jabłoński ma za sobą kilkunastodniową rehabilitację, a jej efektem jest spodziewany powrót do treningów. - Po raz ostatni rozmawiałem z Krzysztofem w piątek. Nie wiem więc jak się dziś (w poniedziałek) czuje, ale bardzo możliwe, że jeszcze pod koniec tego tygodnia pojawi się, by potrenować na torze. Jego rehabilitacja przebiega w każdym razie bez zastrzeżeń - powiedział kierownik zielonogórskiej drużyny, Jacek Frątczak.

Kontuzja Jabłońskiego okazała się mniej poważna niż przypuszczano
Kontuzja Jabłońskiego okazała się mniej poważna niż przypuszczano

Jabłoński nie będzie raczej brany pod uwagę przy ustalaniu składu na niedzielny mecz z Grupą Azoty Unia Tarnów. O ile nie pojawią się komplikacje związane z kontuzją, będzie jednak zdolny do jazdy w play-offach. Pierwsze spotkanie półfinałowe zaplanowano na 14 września.

Powrót do zdrowia Jabłońskiego nie oznacza jednak, że SPAR Falubaz nie pozyska we wrześniu nowego zawodnika. Rozmowy z zielonogórskim klubem potwierdził w rozmowie z naszym portalem uczestnik SGP - Martin Smolinski.