Żużlowcem tuż po upadku zajęli się miejscowi lekarze. Zawodnik nie został jednak poddany operacji. Obecnie przebywa w domu i nie mógł wspomóc w minioną niedzielę Carbon Startu Gniezno w meczu z Orłem Łódź. O swoim podopiecznym nie zapomniał trener Dariusz Śledź. - Chciałbym pozdrowić Adama bardzo gorąco w imieniu całej rodziny. Obecnie musi leżeć w łóżku, ale na pewno śledził nasze zmagania i był z nami. Wracaj do zdrowia, czekamy na Ciebie! - powiedział szkoleniowiec.
[ad=rectangle]
Śledź nie był w stanie określić kiedy Skórnicki wróci na tor. Zawodnik musi ok. 2 tygodni spędzić w łóżku, aby nie nadwyrężać kontuzjowanego biodra. Później będzie musiał przejść rehabilitację. Zawodnik wystąpił jak dotąd w jednym meczu Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Wywalczył w nim 6 punktów i 3 bonusy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!