W tym artykule dowiesz się o:
- Jestem naprawdę zadowolony i myślę, że mam podstawy, aby było jeszcze lepiej. Nie powiem co się zmieniło ani nic takiego. Cieszę się po prostu, że pokazałem na co mnie stać - powiedział obrońca tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. Woffinden zajmuje obecnie 9. lokatę w klasyfikacji cyklu. Do prowadzącego Krzysztofa Kasprzaka traci 7 "oczek". [ad=rectangle] Po dwóch pierwszych turniejach niektórzy obserwatorzy zmagań najlepszych zawodników świata wyrokowali już, że Woffinden nie będzie liczyć się w tym roku w walce o czołowe lokaty. Brytyjczyk szybko zamknął jednak usta krytykom. - Tak, po Bydgoszczy czułem się rozczarowany, ale nigdy nie zwątpiłem we własne umiejętności. Jak mógłbym być tak dobry w poprzednim sezonie, wywalczyć tytuł, a teraz stać się tak kiepski? Wiedziałem na co mnie stać i to przez to nadal pracowałem nad sobą. Wiedziałem, że przed zawodami w Finlandii jest lepiej, ponieważ dobrze jeździłem w lidze polskiej, szwedzkiej i brytyjskiej - na szczęście mogłem to kontynuować - powiedział.
Wynik "Tajskiego" mogł być jeszcze lepszy. W finałowym biegu prowadził, ale na jednym z łuków "postawiło" mu motocykl, co wykorzystał Matej Zagar. - Gratulacja dla Mateja, to dla niego duża rzecz. Czułem się komfortowo na prowadzeniu, jednak popełniłem błąd i priorytetem stało się utrzymanie motocykla pod kontrolą - zakończył.
źródło: speedwaygp.com
Czy Woffindena będzie stać na walkę o medal SGP 2014 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
