Fatalne wieści potwierdził w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Unibaksu Toruń, Jan Ząbik. - To prawda, stwierdzono u Emila złamanie nogi. Jest teraz na badaniach w szpitalu i czekamy na dalsze informacje o jego stanie zdrowia - powiedział.
Emil Pulczyński uległ wypadkowi w pierwszym łuku trzeciego biegu dnia. Dość długo leżał na torze, po czym zabrała go z niego karetka. Początkowo przypuszczano, iż doznał jedynie urazu kostki.
Złamana noga Pulczyńskiego to nie jedyne zmartwienie Unibaksu. Potwierdzono już także, że torunianie będą musieli radzić sobie do końca sezonu bez Chrisa Holdera.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!