- Kontuzja Linusa bardzo skomplikowała naszą sytuację i przygotowania do dwóch najbliższych meczów. Musieliśmy w związku z tym podjąć trudne i odważne decyzje. Mam również świadomość, że wiąże się to z ryzykiem. Duża większa odpowiedzialność niż zwykle spocznie na barkach Bartka Zmarzlika, który w niedzielę po raz pierwszy w swoim życiu wystąpi na pozycji seniora - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ireneusz Maciej Zmora.
W związku z tym, że Bartosz Zmarzlik pojedzie w spotkaniu z Dospelem Włókniarzem jako senior, wiele zależeć będzie także od dwójki zawodników Stali, którzy w tym meczu będą pełnić rolę młodzieżowców. - Wiele będzie zależeć od Adriana Cyfera i Łukasza Cyrana. Oni będą musieli dźwignąć ciężar walki z juniorami z Częstochowy - wyjaśnia Zmora.
Gorzowianie cały czas nie mogą korzystać z usług Daniel Nermarka. Teraz do grona kontuzjowanych żużlowców po meczu w Częstochowie dołączył Linus Sundstroem. W związku z tym Stali będzie trudno nie tylko w najbliższym spotkaniu. - Widoki na powrót Nermarka są takie same jak w przypadku Sundstroema. Ich powrót na tor zbiegnie się prawdopodobnie w czasie. Na pewno w obliczu tych wszystkich problemów nie zmieniamy jednak swojego celu. W dalszym ciągu chcemy walczyć o pełną pulę. Po kontuzji Linusa i w obliczu braku Daniela jest to zadanie o wiele trudniejsze niż to mogło się wydawać jeszcze w poniedziałek - tłumaczy prezes Stali Gorzów.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!