Przerwa w startach Kamila Brzozowskiego?

Kamil Brzozowski nie będzie miło wspominał niedzielnego spotkania w Rzeszowie. W 11. wyścigu zaliczył upadek i był zmuszony zakończyć swój udział w meczu. Jak czuje się zawodnik Unibaxu?

Cała sytuacja wyglądała bardzo kontrowersyjnie. Na drugim łuku trzeciego okrążenia, przy podwójnym prowadzeniu zawodników PGE Marmy Rzeszów upadł Kamil Brzozowski. Wychowanek gorzowskiej Stali dość długo nie podnosił się z toru i konieczna była interwencja lekarzy.

Rzeszowscy kibice byli przekonani, że "Brzózka" specjalnie upadł na tor, aby w powtórce Tomasz Gollob mógł zapewnić torunianom biegowy remis. Okazało się, że Brzozowski nie położył się na torze celowo. - Na pewno nie zrobiłem tego specjalnie, bo bez względu na sytuacje, zawsze walczę do końca. Kibice z Rzeszowa skierowali w moją stronę sporą porcję gwizdów, a nie znali przyczyn mojego upadku. Kiedy wychodziłem z łuku wypadł mi bark i nie miałem innego wyjścia - skomentował senior Unibaxu Toruń.

Na razie nie wiadomo jak dokładnie przedstawia się stan zdrowia żużlowca. "Brzózka" czeka na szczegółowe badania, po których będzie znał ostateczną diagnozę. - Czekam na badania i zobaczymy jak to będzie wyglądało. Oczywiście, trzeba być dobrej myśli, ale obawiam się, że będę musiał trochę odpocząć od żużla - ocenił gorzowianin.

Kamil Brzozowski nie wspomoże drużyny Unibaxu w kolejnych spotkaniach?
Kamil Brzozowski nie wspomoże drużyny Unibaxu w kolejnych spotkaniach?
Źródło artykułu: