Baraże dla Gdańska - relacja z meczu Lotos Gdańsk - PSŻ Milion Team Poznań (66:26)

Zaledwie 2 tysiące kibiców obejrzało w Gdańsku spotkanie pomiędzy miejscowym Lotosem a poznańskim PSŻ Milion Team. Wysoka wygrana gospodarzy przy jednoczesnej porażce drużyny z Ostrowa w Bydgoszczy zapewniła na Wybrzeżu prawo startu w barażach. Stawki pojedynku nie dało się w Gdańsku odczuć, gdyż goście z Poznania nie byli w stanie nawiązać z gospodarzami równej walki.

W ekipie z Wielkopolski zabrakło podstawowego juniora w osobie Daniela Pytela, który w duńskim Holsted startował w wygranym przez Polskę finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. PSŻ stawił się w najsilniejszym możliwym składzie, ale walkę z gdańszczanami nawiązał jedynie zdobywca 10-ciu punktów, Adam Skórnicki, który jako jedyny z drużyny "Skorpionów" odniósł biegowe zwycięstwo. W składzie Lotosu zabrakło Szweda Billyego Forsberga, który podobnie jak Pytel startował w Holsted. Jego nieobecność otworzyła furtkę dla Andrieja Karpowa, który w dotychczasowych tegorocznych spotkaniach gdańszczan wypadał niezadowalająco. Ukrainiec od pewnego czasu prezentuje jednak wysoką formę, co udowodnił w niedzielny wieczór. Karpow w trzech startach zdobył 6 punktów i 3 bonusy, dzięki czemu z pewnością będzie brany pod uwagę przez Roberta Sawinę przy ustalaniu składu w kolejnych meczach Lotosu.

Klasą sami dla siebie byli Bjarne Pedersen i Magnus Zetterstroem, którzy zdobyli komplety punktów odpowiednio w pięciu i czterech startach. Powrót do formy zasygnalizował Tomasz Chrzanowski, a walecznością po raz kolejny imponował Renat Gafurov. W Poznaniu zadowalająco nie pojechał chyba nikt - Adam Skórnicki zdobył 10 punktów, ale w sześciu startach i z "jokerem" na koncie. Już na samym początku spotkania gospodarze uderzyli bardzo mocno, podwójnie wygrywając cztery pierwsze biegi. W wyścigu młodzieżowym para Andriej Karpow - Damian Sperz nie dała najmniejszych szans Piotrowi Dziatkowiakowi i Andersowi Andersenowi. Drugi bieg rozstrzygnął się dopiero po powtórce, gdyż w pierwszym łuku przewrócił się nie atakowany przez nikogo Alan Marcinkowski, który został wykluczony. Osamotniony Skórnicki nie sprostał Magnusowi Zetterstroemowi i Krzysztofowi Jabłońskiemu. Kolejne biegi wygrywały pary Chrzanowski - Gafurov i Pedersen - Karpow. Goście przełamali się dopiero w piątym wyścigu, kiedy Adam Skórnicki pokonał Gafurova i Chrzanowskiego. Niestety, Indywidualny Mistrz Polski w dalszej części spotkania nie prezentował się już tak dobrze.

Po ośmiu wyścigach gdańszczanie prowadzili już 36:12, a nielicznie zgromadzeni kibice choć zadowoleni z wyniku, nie mogli cieszyć się emocjonującym widowiskiem. W dziesiątym biegu przebłysk geniuszu zaprezentował Renat Gafurov, który kapitalnym atakiem na ostatniej prostej pokonał Rafał Trojanowskiego i zapewnił gospodarzom kolejne podwójne zwycięstwo. "Trojan" był z kolei cieniem zawodnika sprzed dwóch tygodni, kiedy zdobył 12 punktów w zwycięskim dla "Skorpionów" pojedynku w Poznaniu.

W niedzielnym spotkaniu ligowy debiut zanotował Ukrainiec z polską licencją, Andriej Kobrin, który swoją szansę otrzymał w czternastym biegu. Młody zawodnik jadąc na ostatniej pozycji dzielnie gonił Alana Marcinkowskiego jednak na czwartym okrążeniu zdefektował mu motocykl. -Trzeba jechać we wcześniejszych wyścigach, aby dokładnie wiedzieć jaką obrać ścieżkę. Ja pojechałem w czternastym biegu i było ciężko. Niestety rozleciał mi się silnik, który był tuż po remoncie - powiedział nam Andriej.

Mecz raczej bez historii, ale w Gdańsku kibice mogą się cieszyć ze startu w barażach o Ekstraligę. Rywalem Wybrzeża najprawdopodobniej będzie drużyna z Rzeszowa. W kontekście baraży cieszyć musi dobra dyspozycja Andrieja Karpowa, gdyż rola zawodnika młodzieżowego z pewnością nie będzie bez znaczenia. - Mamy kolejne rozwiązania. Forsberg na naszym torze jeździ różnie i być może do końca sezonu w Gdańsku pojedzie Karpow, a na wyjazdach właśnie Szwed. Dzięki temu może być lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o biegi juniorów - powiedział po spotkaniu trener gdańszczan, Robert Sawina.

Wyniki:

Lotos Gdańsk:

9. Magnus Zetterstroem 12 (3,3,3,3)

10. Krzysztof Jabłoński 6+2 (2*,1,1,2*)

11. Tomasz Chrzanowski 12+2 (3,1*,3,2*,3)

12. Renat Gafurov 11+3 (2*,2,2*,3,2*)

13. Bjarne Pedersen 15 (3,3,3,3,3)

14. Damian Sperz 4 (3,1,0)

15. Andriej Karpow 6+3 (2*,2*,2*)

16. Andriej Kobrin 0 (d)

PSŻ Milion Team Poznań:

1. Adam Skórnicki 10 (1,3,0,4!,1,1)

2. Alan Marcinkowski 2 (w,0,-,1,1)

3. Norbert Kościuch 5 (1,2,0,2,0)

4. Zbigniew Suchecki 2+1 (0,0,1,-,1*)

5. Rafał Trojanowski 6 (0,2,1,1,0,2)

6. brak zawodnika

7. Piotr Dziatkowiak 1 (0,1,0)

8. Anders Andersen 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:

1. Sperz, Karpow, Andersen, Dziatkowiak 5:1

2. Zetterstroem, Jabłoński, Skórnicki, Marcinkowski (u/w) 5:1 (10:2)

3. Chrzanowski, Gafurov, Kościuch, Suchecki 5:1 (15:3)

4. Pedersen, Karpow, Dziatkowiak, Trojanowski 5:1 (20:4)

5. Skórnicki, Gafurov, Chrzanowski, Marcinkowski 3:3 (23:7)

6. Pedersen, Kościuch, Sperz, Suchecki 4:2 (27:9)

7. Zetterstroem, Trojanowski, Jabłoński, Andersen 4:2 (31:11)

8. Pedersen, Karpow, Trojanowski, Skórnicki 5:1 (36:12)

9. Zetterstroem, Skórnicki!, Jabłoński, Kościuch 4:4 (40:16)

10. Chrzanowski, Gafurov, Trojanowski, Dziatkowiak 5:1 (45:17)

11. Zetterstroem, Kościuch, Suchecki, Sperz 3:3 (48:20)

12. Gafurov, Chrzanowski, Skórnicki, Andersen 5:1 (53:21)

13. Pedersen, Jabłoński, Marcinkowski, Trojanowski 5:1 (58:22)

14. Chrzanowski, Trojanowski, Marcinkowski, Kobrin (d) 3:3 (61:25)

15. Pedersen, Gafurov, Skórnicki, Kościuch 5:1 (66:26)

Sędziował: Artur Kuśmierz z Częstochowy

NCD: Tomasz Chrzanowski w III wyścigu (64,88 s)

Widzów: ok. 2 tys.

Źródło artykułu: