Tomasz Gollob w Gorzowie zdobył tylko 4 punkty i zajął dopiero 14 miejsce, notując jeden z gorszych występów w swojej karierze. Nic więc dziwnego, że Polak po zawodach był załamany. - Nie wiem, co się dzieje. Po prostu te silniki nie jadą. Puszczam sprzęgło i....to nie jest, to co powinno. Męczę się, ciułam te punkty, ale nie o to przecież mi chodzi - powiedział po zawodach były mistrz świata.
- Co tu dużo mówić, napiszcie, co widzieliście. Sprzęt nie jedzie tak, jak oczekuję. Nie wiem, naprawdę nie wiem, co się dzieje. Czy ja coś robię nie tak, czy te silniki po prostu są kiepskie? - zastanawiał się smutny Gollob.
Tomasz Gollob jeszcze niedawno był liderem cyklu SGP, a na półmetku zajmuje dopiero ósme miejsce z dorobkiem 52 punktów. Jak tak dalej pójdzie, Polak może wypaść z czołowej ósemki. - Tak naprawdę to ja już straciłem szanse na cokolwiek w tym sezonie. To są straty nie do odrobienia. Będę w poniedziałek rozmawiał z moim tunerem, ale zanim "rozgryzę" te silniki może minąć jeszcze trochę czasu - ubolewa Gollob.
Niech się Pan Panie Gollob zastanowi co wczoraj zawiniło, żeby nie powtarzać się za często. Najlepiej niech pan sprawdzi co mówił Pan ostatnio i analogicz Czytaj całość