Żużlowiec z dobrej strony pokazał się pod koniec minionego sezonu. Jego całkiem udany występ przeciw Unii Leszno pomógł Lwom w pokonaniu Byków, co zapewniło im pozostanie w Enea Ekstralidze. Niestety, problemy m.in. z ojcem zawodnika spowodowały, że działacze z Częstochowy przestali być zainteresowani jego dalszymi usługami.
Formalnie Bubel jest zawodnikiem stowarzyszenia CKM Włókniarz. - Wspólnie z kolegami ze spółki przygotowaliśmy propozycję dla Marmy, którą przekazałem trenerowi Dariuszowi Śledziowi. Wiadomo, że klub z tytułu wypożyczenia chciałby coś mieć, ale nie będziemy się wygłupiać i stawiać zaporowych cen. Tym bardziej że Rzeszów będzie musiał w Marcina zainwestować, zakupić mu sprzęt. To dla Marcina duża szansa. Nie chcemy mu zamykać drogi do startów w najwyższej klasie - powiedział prezes CKM-u, Mirosław Ziębaczewski.
W sezonie 2012 na torach Enea Ekstraligi Bubel zdobywał średnio 0,667 punktu na bieg. Nieco lepiej szło mu w barwach II-ligowego ROW-u Rybnik, gdzie startował jako gość. W najniższej klasie "wykręcił" średnią biegopunktową na poziomie 1,182. Jego KSM dla wszystkich lig wynosić będzie w 2013 roku 2,50.
źródło: Gazeta Wyborcza
To tak jak bys porownywal Rzeszow z Krakowem